Dawid Szulczek (trener Ruchu):
- Wiedzieliśmy, że na Puszczy mecze są specyficzne. Trzeba docenić to, że wyszarpaliśmy remis. Bardzo pozytywnie zareagowała ławka, dobre zmiany, cała czwórka podkręciła tempo. Całkiem niezła zmiana także Leśniaka-Paducha. Cieszę się, że zawodnicy już są zdrowi, niektórym zabrakło paru dni, żeby wyjść w pierwszym składzie, ale już w przyszłym tygodniu rywalizacja będzie ciekawa. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało na treningach.
Tomasz Tułacz (trener Puszczy):
- Zaczęliśmy tę pierwszą ligę zdobyciem punktu z jednym z faworytów rozgrywek. Żałujemy, że nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca. Mocno pracowaliśmy, żeby już nie popełniać takich błędów. Mecz trochę zamknięty. Był rzut karny, później sytuacja Śmigielskiego, a po przerwie Mati Stępień czy Kosei Iwao. Później zeszliśmy za głęboko, nakręcaliśmy przeciwnika i zapłaciliśmy za to stratą bramki. Dla obu drużyn to punkt zdobyty.
źródło: Niebiescy.pl