Kibice Ruchu i Widzewa świętują 20-lecie swojej przyjaźni! 16 kwietnia 2005 roku przybito sztamę między ekipami z Chorzowa i Łodzi. Fanom spod znaku zgody W&R życzymy wszystkiego najlepszego, wielu niezapomnianych wyjazdów, świetnych imprez oraz powodzenia na kibicowskim szlaku! Zachęcamy do przeczytania dalszej części tekstu, w której przybliżymy historię najlepszej sztamy w Polsce.
Pierwsza zgoda
Nie wszyscy kibice wiedzą, że obecna zgoda jest już drugą w historii chorzowsko-łódzkich kontaktów. Pierwsza miała miejsce już w latach osiemdziesiątych, które dla wielu młodszych fanów są znane tylko z opowiadań. W tamtych czasach ruch kibicowski nie był tak dobrze rozwinięty jak dzisiaj, jednak obydwie ekipy bardzo często spotykały się na wspólnych imprezach. Widzew był wtedy w Chorzowie bardzo lubiany. Starsi kibice wspominają szczególnie... najazdy całych hord fanek Widzewa, co świadczy o tym, że piłka nożna była w Łodzi bardzo popularna wśród płci pięknej.
PF & DHW
Po upadku zgody kibice Ruchu i Widzewa przez lata żyli w nieprzyjaźni, co skutkowało wieloma nieprzyjemnymi spotkaniami na kibicowskim szlaku. Ponowne pozytywne kontakty zostały nawiązane tuż po rozpoczęciu nowego milenium. W 2003 roku przedstawiciele obu ekip pojawili się na meczach reprezentacji Polski z Węgrami oraz Szwecją. Później układ dość niespodziewanie przerodził się w zgodę. 16 kwietnia 2005 roku na mecz ligowy do Chorzowa przyjechało kilkuset szalikowców Widzewa, którzy zostali wpuszczeni przez fanów Ruchu na "Prostą". Przez całe spotkanie kibice pozdrawiali się, wymieniali szalikami i dopingowali swoje drużyny. Tutaj wyjaśnia się, dlaczego zgoda powstała niespodziewanie. Osoby decyzyjne zostały niemalże postawione przed faktem dokonanym. W nocy z 16 na 17 kwietnia w jednym z chorzowskich lokali została zawiązana zgoda pomiędzy ekipami "Psycho Fans" oraz "Destroyers Hooligans Widzew". Zgoda, która przez wielu uznawana jest za najlepszą w Polsce.
Siła, o jakiej się nie śniło
W ciągu osiemnastu lat kibice Ruchu i Widzewa wsparli się naprawdę wiele razy. W pamięci zapadły szczególnie mecze zgodowe. Fani obu klubów odwiedzali się w rekordowych grupach, liczących nawet kilka tysięcy osób.
Imponujący wyjazd koalicji W&R miał miejsce 26 kwietnia 2013 roku, gdy 1200 Widzewiaków oraz 600 fanatyków Ruchu stawiło się pod stadionem Wisły Kraków. Na tym meczu obie ekipy miały świętować 8-lecie swojej zgody. Przygotowana została oprawa, a chorzowianie wydali na tę okazję specjalne koszulki. Wszystko zostało jednak zepsute przez wojewodę małopolskiego, który nie zgodził się, aby koalicja pojawiła się na meczu Ekstraklasy. Decyzję tłumaczył złym zachowaniem fanów... Legii Warszawa kilkanaście dni wcześniej.
Oprawa, która miała zostać zaprezentowana na stadionie Wisły Kraków w 2013 roku, nie była pierwszą, jaką stworzyli fani Widzewa bądź Ruchu. W przeszłości pojawiło się ich już kilka, a hasła były na nich bardzo podobne...
"Jest nas dwóch WIDZEW & RUCH"
"Jesteśmy siłą, o jakiej wam się nie śniło"
"Wojowników dwóch WIDZEW & RUCH"
źródło: Niebiescy.pl