Ruch Chorzów to klub z bogatą historią, przyzwyczajony do gry w Ekstraklasie. Jednak obecnie, po rocznym pobycie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, drużyna znów znalazła się na zapleczu i staje przed wyzwaniem powrotu do elity. Sprawdźmy, jak sytuację Niebieskich oceniają bukmacherzy.
Ambicje na sezon 2024/2025
Włodarze Ruchu Chorzów nie ukrywają, że głównym celem klubu jest szybki powrót do PKO BP Ekstraklasy. Jednak drużyna musi najpierw ustabilizować swoją formę i poprawić wyniki, zanim na poważnie będzie można myśleć o awansie.
Betclic 1 Liga to rozgrywki, które cechuje duża liczba zespołów walczących o awans i bijących się o utrzymanie. Sezon składa się z 34 kolejek, co oznacza, że aby osiągnąć swoje cele, należy utrzymać dobrą formę przez wiele miesięcy. Rywalizacja jest bardzo wyrównana, a różnice punktowe między zespołami często są minimalne.
Oprócz Ruchu Chorzów na zapleczu Ekstraklasy występuje wiele klubów o dużych ambicjach i znaczących osiągnięciach, takich jak Wisła Kraków, Arka Gdynia, Miedź Legnica, ŁKS Łódź czy GKS Tychy. Choćby dlatego bój o dwa pierwsze miejsca w tabeli premiowane bezpośrednim awansem powinien być niezwykle zacięty.
Krajobraz po spadku
Spadek do niższej ligi to moment przełomowy dla każdego klubu, którego ta nieprzyjemność dotyka, a Ruch Chorzów nie jest tu wyjątkiem. W takich sytuacjach drużyny często muszą zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami organizacyjnymi, kadrowymi i finansowymi. Relegacja oznacza nie tylko utratę prestiżu i dochodów, ale także konieczność przedefiniowania strategii klubu na nadchodzące sezony. Wielu kluczowych zawodników decyduje się na odejście w poszukiwaniu gry na wyższym poziomie, a władze stają przed wyzwaniem zbudowania nowego, konkurencyjnego składu.
Niebiescy po spadku z PKO BP Ekstraklasy również przeszli głębokie zmiany. Z drużyny odeszło kilku doświadczonych graczy, a w ich miejsce zarząd starał się wprowadzić nowe twarze, które mają wnieść do zespołu świeżość i nową jakość. Przebudowa kadry po relegacji to proces skomplikowany i wymagający cierpliwości. Nowi zawodnicy muszą zgrać się z resztą ekipy, a sztab trenerski musi znaleźć odpowiednią taktykę, która wykorzysta ich mocne strony.
Po spadku Ruch Chorzów dokonał ważnych zmian w składzie. Drużynę opuściło wielu zawodników, np. Michał Feliks czy Tomasz Wójtowicz, ale szybko zastąpiono ich nowymi piłkarzami. Do zespołu dołączyli m.in. Andrej Lukić - doświadczony chorwacki obrońca, czy Martin Turk - młody i utalentowany bramkarz z Parmy.
Aktualna sytuacja Ruchu Chorzów
Obecna sytuacja Ruchu Chorzów jest daleka od ideału i znacznie odbiega od przedsezonowych oczekiwań. Po ośmiu kolejkach sezonu 2024/2025 z dorobkiem 10 punktów Niebiescy znajdują się na dopiero dziesiątym miejscu w tabeli Betclic 1 Ligi, co jest wynikiem wyraźnie poniżej aspiracji klubu i jego kibiców. Początek sezonu przyniósł zaledwie dwa zwycięstwa: 2:0 na wyjeździe z Odrą Opole w pierwszej kolejce i 3:2 u siebie z Górnikiem Łęczna w ósmej rundzie spotkań. Oprócz tego Ruch zanotował cztery remisy i dwie porażki.
Odpowiedzią na rozczarowujący start była decyzja o zmianie trenera. Janusz Niedźwiedź, który prowadził drużynę od początku roku, został zwolniony, a na jego miejsce zatrudniono Dawida Szulczka. Nowy szkoleniowiec, który zna chorzowski klimat i cieszy się dużym zaufaniem ze strony władz klubu oraz kibiców, ma za zadanie odbudować zespół i wprowadzić go na właściwe tory. Jednak mimo jego przybycia drużyna nadal walczy z problemami organizacyjnymi i sportowymi - brak stabilności w defensywie, niska skuteczność w ataku oraz problemy kondycyjne to główne bolączki, które Ruch musi przezwyciężyć, aby móc myśleć o awansie.
Wprowadzenie nowego trenera ma na celu nie tylko poprawę wyników, ale również odbudowę morale. Dawid Szulczek zapowiedział, że jego pierwsze działania będą skoncentrowane na ustabilizowaniu formy zespołu i poprawie przygotowania fizycznego, które na początku sezonu wyraźnie zawiodło. Trener planuje wprowadzić nowe metody szkoleniowe i odświeżyć taktykę, aby jego piłkarze mogli lepiej radzić sobie w meczach, szczególnie tych rozgrywanych na własnym stadionie, gdzie powinni zdobywać więcej punktów.
Dodatkowym wyzwaniem dla Ruchu Chorzów jest wprowadzenie harmonii po licznych zmianach kadrowych, które miały miejsce po spadku z PKO BP Ekstraklasy. Klub wciąż szuka optymalnego składu, pozwalającego na efektywną grę i realizację celów. Ważne będzie także wzmocnienie zespołu w trakcie następnego okienka transferowego, które może przynieść kolejne zmiany i wzmocnienia w kluczowych obszarach, takich jak obrona i atak.
Najbliższe tygodnie będą decydujące. Drużyna musi pokazać, że potrafi walczyć o najwyższe cele, a nowy trener ma przed sobą zadanie zbudowania zespołu zdolnego do regularnego punktowania. Jeśli uda się ustabilizować formę i poprawić grę, marzenia o powrocie do elity mogą stać się realne. Jednak bez szybkiej poprawy wyników, Ruch może znaleźć się w trudnej sytuacji, zmuszony do walki o utrzymanie się w Betclic 1 Lidze, co byłoby ogromnym rozczarowaniem dla klubu o tak bogatej historii i ambicjach.
Dawid Szulczek - nowa nadzieja na odbudowę Ruchu Chorzów
Dawid Szulczek, który niedawno objął stery Ruchu Chorzów, to młody, ale już doświadczony trener, który zyskał uznanie za swoją pracę na różnych szczeblach polskiego futbolu. Urodzony w Świętochłowicach, od lat marzył o pracy w klubie, który zna od dziecka. Jego kariera trenerska rozwijała się dynamicznie - od roli drugiego trenera w Rozwoju Katowice, przez pracę w Wigrach Suwałki, Stali Mielec i Wiśle Kraków, aż po samodzielne prowadzenie Warty Poznań, gdzie został najmłodszym szkoleniowcem w Ekstraklasie. Jego powrót do Chorzowa nie jest przypadkowy - to emocjonalna decyzja, która pokazuje jego silne więzi z klubem i regionem. Szulczek objął Ruch w trudnym momencie i chce wprowadzić nową filozofię gry, bazując na dynamicznym stylu oraz taktycznej elastyczności. Podkreśla, że kluczowym okresem będą zimowe przygotowania, a jego celem jest ustabilizowanie wyników i zbudowanie drużyny zdolnej do regularnego punktowania. W Chorzowie liczą, że Szulczek, łącząc swoje doświadczenie z pasją i sentymentem do klubu, przyczyni się do powrotu Niebieskich na właściwe tory i pomoże im w walce o powrót do elity.
Kto awansuje do PKO BP Ekstraklasy?
Ostatnimi czasy kursy bukmacherskie na awans Ruchu Chorzów do PKO BP Ekstraklasy wzrosły, więc szanse Niebieskich oceniane są niżej niż na początku sezonu. W tym momencie zespół pod wodzą Dawida Szulczka znajduje się poza TOP 5 faworytów. Szczególnie będzie to ważna informacja dla typerów, którzy
obstawiając mecze kierują się tego typu przewidywaniami.
Przed rozpoczęciem zmagań 2024/2025 eksperci byli zgodni, że największe szanse na awans mają Wisła Kraków, Arka Gdynia oraz Miedź Legnica. Ruch Chorzów plasował się w tzw. grupie pościgowej, co oznaczało, że bukmacherzy dostrzegali potencjał drużyny, ale jednocześnie mieli wątpliwości co do jej realnych możliwości.
Teraz, gdy jesteśmy już po ośmiu kolejkach spotkań, bukmacherzy zaktualizowali swoje kursy, dostosowując je do wydarzeń na boiskach. Jednak w ocenie wielu ekspertów Niebiescy mogą jeszcze wrócić do gry o awans, pod warunkiem, że drużyna zacznie regularnie wygrywać mecze. Poza tym, gdyby zespołowi nie udało się zająć jednego z dwóch pierwszych miejsc w tabeli Betclic 1 Ligi, pozostają jeszcze baraże dla ekip sklasyfikowanych na pozycjach 4-6.
Kto awansuje do PKO BP Ekstraklasy? Kursy bukmacherskie*:
*Stan kursów z dnia: 04.09.2024
Pomimo słabego otwarcia sezonu, bukmacherzy nie widzą Ruchu Chorzów jako jednego z głównych kandydatów do spadku. Kursy na taki rozwój wydarzeń są stosunkowo wysokie, co oznacza, że relegacja Niebieskich jest mało prawdopodobna. Ruch ma solidne fundamenty i odpowiednie zaplecze organizacyjne, które powinno pozwolić drużynie uniknąć najgorszego scenariusza.
Kto spadnie z Betclic 1 Ligi? Kursy bukmacherskie*:
*Stan kursów z dnia: 04.09.2024
Ruch Chorzów pomimo trudnego startu i kilku problemów organizacyjnych ma potencjał, aby walczyć o czołowe miejsca w Betclic 1 Lidze. Bukmacherzy nie widzą Ruchu jako głównego faworyta do awansu do PKO BP Ekstraklasy, ale sytuacja jeszcze może ulec zmianie, o ile zespół poprawi swoją grę i regularność.
Historia Ruchu Chorzów pokazuje, że jest to klub zdolny do wielkich rzeczy, a jego kibice wierzą, że drużyna wróci do elity. Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla przyszłości klubu i odpowiedzą na pytanie, czy Niebiescy znów będą mogli rywalizować na najwyższym poziomie polskiego futbolu.
Artykuł informacyjny powstał we współpracy z serwisem
najlepsibukmacherzy.pl