Zespół Ruchu przygotowuje się do meczu z Rakowem w niezbyt dobrych nastrojach, gdyż ma za sobą porażkę w Wielkich Derbach Śląska. Jakie nastawienie panuje wśród piłkarzy Niebieskich?
- Mocno przeżyliśmy to spotkanie i zdajemy sobie sprawę, że to był mega ważny mecz, o ile nie najważniejszy w sezonie. Chciałbym jednak powiedzieć, że jeszcze przed nami rewanż i myślę, że na Stadionie Śląskim będzie to zupełnie inny pojedynek. Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie, ale teraz na chłodno powtarzamy sobie, że to już jest historia, nie zmienimy tego, co było. Musimy skupić się na kolejnych meczach, bo brakuje nam punktów. Będziemy się starać już w meczu z Rakowem, nie będzie łatwo, ale ta liga pokazuje, że z każdym przeciwnikiem można wydrzeć punkty. Nasza gra nie wygląda najlepiej, jednak stwarzamy sobie sytuacje i jesteśmy w stanie się przełamać. Najlepsza okazja już w niedzielę - mówi bramkarz Michał Buchalik.
Wyniki meczów Ruchu Chorzów
Zawodnicy Niebieskich czwartkowy wieczór spędzą przed telewizorami. O godz. 21:00 na boisko wybiegną bowiem ich najbliżsi rywale, którzy zmierzą się na wyjeździe z włoską Atalantą. - Na pewno im to nie przeszkadza, że grają co trzy dni. Mają taką kadrę, że spokojnie mogą grać na dwa składy. Czasem nawet lepiej być w bardzo dużym rytmie meczowym - ocenia "Buchal", który życzy sukcesu drużynie z Częstochowy. - Gdy polska drużyna gra w pucharach, to zawsze się jej kibicuje. Dzisiaj będę trzymał kciuki za Raków, w niedzielę niekoniecznie - podkreśla.
źródło: Niebiescy.pl