Zagłębie Lubin 2:1 Ruch Chorzów - relacja z wyjazdu
Data: 24.07.23; 20:22 Dodał: Michał NRŚL
Wczoraj, dokładnie po 2242 dniach, nasz ukochany Ruch ponownie wystąpił w Ekstraklasie! Jak zawsze mógł liczyć na wsparcie swoich kibiców, którzy na to spotkanie wybrali się autokarami, busikami i prywatnymi samochodami. Nie było otwartej sprzedaży, a cała pula rozeszła się błyskawicznie po fan clubach. Dodatkowy smaczek stanowił fakt, że tą samą trasą na mecz do Legnicy jechała wczoraj Gieksa.
Zbiórkę zaplanowano na godzinę 10:00 na C6. Ze względu na ogromne zainteresowanie kibiców i fakt, że ci, którzy nie znaleźli się na listach, kupili bilety na sektory gospodarzy, lubinianie zdecydowali się udostępnić dla nas jeszcze jeden z sektorów w najbliższym sąsiedztwie "klatki". Tu w kierunku włodarzy Zagłębia należą się duże brawa! Piłka nożna dla kibiców! Już podczas rozgrzewki w naszym sektorze mieliśmy prawdziwe standing ovation, gdyż pojawił się na nim nie kto inny jak Łukasz Janoszka, który podróżował na wyjazd wraz z kibicami z Łazisk. Fanatycy gorąco podziękowali mu za wkład włożony w odbudowę Klubu i serce zostawione dla Ruchu. Nie obyło się także bez krótkiego przemówienia "Ecika", które zakończyło zaintonowanie przez niego "Ja zawsze będę, zawsze będę wspierać drużynę swą"! Był to bez wątpienia wzruszający moment zarówno dla samego zawodnika jak i wielu kibiców. "Ecik, Ecik KS Ruch"!
Głośny doping niósł z niebieskich sektorów na długo przed pierwszym gwizdkiem. Jak zwykle sektor gości w Lubinie został dobrze oflagowany z każdej strony, a debiut zalicza wyjazdówka Żor. Jako, że kibice dość szybko zajęli miejsca, była dobra okazja, by nauczyć się, a właściwie przypomnieć piosenkę znaną z lat 90-tych, której słowa po lekkim lifcie są następujące:
Ruchu nasz ukochany, Klubie marzeń i snów.
Ten dzisiejszy mecz musisz, musisz wygrać go znów.
Szczepek bramki nam strzela, wszyscy cieszymy się!
Aby zdobyć mistrzostwo, mistrza Polski znów mieć!
Na wyjście piłkarzy tradycyjnie śpiewamy hymn, a przez całą pierwszą połowę jedziemy z fanatycznym dopingiem. Szczególnie dobrze wychodzi "My jesteśmy Wielki Ruch Chorzów"! Po bramce euforia w naszym sektorze, która trwa właściwie do końca pierwszej połowy. W drugiej również dopingujemy bez przerwy, choć pod koniec spotkania mogło być trochę lepiej. Nasza drużyna niestety przegrywa w końcówce 1:2, a my dziękujemy zawodnikom za walkę i przypominamy, że jesteśmy z klubem i drużyną na dobre i na złe. Droga powrotna mija w miarę spokojnie, choć jeden z autokarów ulega awarii, co powoduje kilkunastominutowy postój dla wszystkich wyjazdowiczów, gdyż jak wspomnieliśmy na wstępie, tą samą trasą wracali ze swojego meczu kibice GKS. Policja była tego dnia jednak bardzo czujna i około północy autokary spokojnie zameldowały się w Chorzowie.
Na koniec kilka ciekawostek związanych z wczorajszym wyjazdem. W drodze do Lubina ekipa z Halemby miała kolizję na autostradzie, na całe szczęście nikomu nic się nie stało, choć ich samochód nie nadawał się do jazdy, a na mecz zabrał ich…drugi uczestnik tego zdarzenia, który podróżował tylko z synem, dla którego był to pierwszy wyjazd! Wszyscy cali i zdrowi dotarli zarówno na mecz jak i wrócili później do domu, a syn pewnie na długo zapamięta swój pierwszy wyjazd.
Pewnie nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że doskonale wszystkim znany "Snajper" wraz z jeszcze jednym kolegą ze Świętochłowic na pierwszy mecz Ekstraklasy wybrali się na kole. 313 km w nogach - czapki z głów Panowie!
Miarą określenia, że na fanatyzm nie ma leku niech będzie osoba Pana Wiktora z Piekor, który do Lubina przyjechał sam pociągiem! Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Pan Wiktor ma 78 lat i z dworca w Lubinie na stadion przyszedł 3 km pieszo ubrany w koszulkę Ruchu! Powrót oczywiście zaliczył już autokarem zaproszony przez kibiców, a dla rozbudzenia wyobraźni: pierwszy raz na meczu był w 1958 roku i pamięta 7 tytułów mistrzowskich zdobytych przez Ruch!
Podsumowując nasz pierwszy ekstraklasowy wyjazd - w Lubinie zameldowało się łącznie ok. 1500 kibiców Ruchu. 1050 w sektorze gości, a reszta w innych miejscach na stadionie. Wokalnie również było dobrze, choć stać nas na więcej. Już za dwa tygodnie prawdziwy sprawdzian naszych wokalnych umiejętności czyli wyjazd na Legię! Od tego spotkania, każdy, kto nie będzie miał niebieskiej koszulki NIE WEJDZIE na sektor!
CHROBRY GŁOGÓW - RUCH CHORZÓW
ul. Rudnowska 17B, Głogów
19.05.2025 r. godz. 19:00
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
07.01 - 21.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:2 Ruch 22.01 - 01.02 - zgrupowanie w Turcji
24.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:2 KF Malisheva
27.01 g. 13:30 - sparing: Ruch 1:1 Kisvarda FC
31.01 g. 14:30 - sparing: Ruch 3:1 FC Voluntari 03.02 - 14.02 - treningi w Chorzowie
07.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 1:0 Odra Opole
08.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 3:0 Rekord Bielsko-B.
17.02 g. 19:00 - 20. kolejka I ligi: Pogoń Siedlce - Ruch
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na