strona główna Forum Kibiców Fan Page Niebiescy.pl Twitter Niebiescy.pl Stowarzyszenie Wielki Ruch Typer Foto TV Niebiescy w Youtube Relacje LIVE
"Ruch zawsze gra do końca, jest nieprzyjemny, nieustępliwy"
  • Data: 17.03.23; 19:27  Dodał: Neo
- Dla mnie, byłego zawodnika Ruchu, fajnie będzie zobaczyć się z chłopakami, sztabem, fizjoterapeutami, kierownikiem. Szkoda, że nie na Cichej, bo tam panuje totalnie inny klimat, a i warunki do samego grania byłyby lepsze niż w Gliwicach - mówi Michał Mokrzycki, który udzielił obszernego wywiadu dziennikowi "Sport". Prezentujemy wybrane przez nas fragmenty.

Z jakimi emocjami czekasz na niedzielny mecz na szczycie I-ligowej tabeli między Ruchem a ŁKS-em?
Michał Mokrzycki: - Ze zniecierpliwieniem! Dla mnie, byłego zawodnika Ruchu, fajnie będzie zobaczyć się z chłopakami, sztabem, fizjoterapeutami, kierownikiem. Szkoda, że nie na Cichej, bo tam panuje totalnie inny klimat, a i warunki do samego grania byłyby lepsze niż w Gliwicach.

Rozmawiacie w szatni o murawie na stadionie Piasta, obawiacie się jej stanu?
- Nie tyle rozmawiamy, co chyba każdy z nas ma świadomość, jaki jest jej stan. Ale nie mamy na to wpływu, przygotowujemy się normalnie, jak do każdego meczu.

Zobaczysz sporo znajomych twarzy. Z kim po upływie miesięcy więzy najmniej się poluzowały?
- Ze "Szczepkiem". Wiele razy rozmawiałem też z "Fosą", "Kasolem", "Bielem". Wymieniamy się czasem wiadomościami na instagramie.

Daniel Szczepan w pierwszej lidze robi tyle samo wiatru, co i w drugiej.
- W ogóle mnie to nie dziwi, bo "Szczepek" już w drugiej lidze, w rundzie rewanżowej, był jednym z najlepszych zawodników całych rozgrywek. Nie jestem zaskoczony, że tak się prezentuje, został wyznaczony do rzutów karnych, co dodatkowo wpłynęło na jego pewność siebie i zdobywanie bramek.

Bo po kimś przy karnych została luka do uzupełnienia!
- Polował, polował! Śmiał się, że czeka na mój błąd. A ja mimo tych błędów i tak ich rok temu nie oddawałem.

To fakt. W majówkę spektakularnie przestrzeliłeś w bezbramkowo zremisowanym meczu ze Zniczem Pruszków, by kilka tygodni później, w finale baraży z Motorem, przy stanie 0:0 wziąć na siebie odpowiedzialność i ją udźwignąć. I to mając już podpisany kontrakt z Wisłą Płock, o czym wszyscy wiedzieli!
- Dopiero po jakimś czasie doszło do mnie, jak źle mógłby zostać zapamiętany mój pobyt w Chorzowie, gdybym z Motorem nie strzelił! Cieszę się, że stało się inaczej, Ruch awansował, to było najważniejsze. Pokazałem, jak pewny siebie w tamtym momencie byłem i jak silną psychikę miałem. Szczerze? Podejrzewam, że nie każdy zawodnik na moim miejscu by się tego podjął. Na dobrą sprawę, przed barażami nie wykorzystałem dwóch karnych z rzędu. Z Chojniczanką gol padł dopiero po dobitce, a ze Zniczem było… piąte piętro.

Twoje odejście z Ruchu do Płocka zostało ogłoszone jeszcze przed barażami. Nietypowo.
- Ja sam wyszedłem z taką inicjatywą. Chciałem, by sytuacja była klarowna i zależało mi, by pożegnać się z kibicami, którzy wiedzą, jak jest. Mojego podejścia do obowiązków to nie zmieniło, o to byłem spokojny.

(...)

Przez te 3,5 roku, które zaczęły się od spadku do trzeciej ligi i ogromnych perturbacji, jak często miałeś w głowie myśl: "ludzie złoci, w co ja się wpakowałem"?
- Finalnie wyszło super. Zapisałem się na kartach historii Ruchu, wielkiego klubu, jednego z najbardziej utytułowanych w Polsce. Zrobiłem dwa awanse, przeżyłem wspaniałą przygodę, będę ją wspominał tylko w pozytywnych aspektach, a złe początki odkładam w zapomnienie.

Jaki był moment najbardziej zły?
- Gdy latem 2019 roku staliśmy na trybunie, ubrani na czarno, ze świadomością, że klubowi grozi upadłość i nieprzystąpienie do trzeciej ligi. Pamiętam, jak w gronie kilku zawodników przy kawie na rynku w Chorzowie, pod Urzędem Miasta, siedzieliśmy z pracownikami, działem marketingu, panią Renią. Widać było, jak wszystkim zależy, by Ruch przetrwał, by nie było upadłości. Każdy chciał walczyć, zastanawiał się, jak to zrobić, by klub mógł zacząć się odradzać.

Kto najmocniej zarażał pozytywną energią?
- Osobiście uważam, że ogromną rolę w odbudowie klubu, szatni, drużyny, odegrał "Fosa". Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, jak ogromną. Trzymał szatnię, zapieprzał na akcjach marketingowych, był łącznikiem między działem marketingu a drużyną. Jeśli na jego miejscu byłby zawodnik, któremu by aż tak nie zależało na Ruchu - to śmiem twierdzić, że sprawy nie poszłyby w tak dobrą stronę.

(...)

Jak trudna była decyzja, by nie przedłużać kontraktu z Ruchem i spróbować czegoś nowego?
- Z Ruchem toczyły się negocjacje, ale zimą pojawiła się oferta z klubu ekstraklasowego. OK - walczyliśmy o awans, ale nikt nie mógł go zagwarantować, a ja miałem na stole propozycję z dwóch szczebli wyżej. Sytuacja była zatem bardzo prosta. Wisła Płock była na tyle mocno zainteresowana, że nawet nie wiem, czy ktoś inny o mnie pytał. Czuwał nad tym mój menedżer.

W Płocku jesienią zaliczyłeś 3 występy w ekstraklasie. Niedosyt?
- Na pewno. Inaczej sobie to wyobrażałem, ale nie rozpamiętuję tego. Staram się patrzeć do przodu.

Ekstraklasa zweryfikowała?
- Osobiście tak nie twierdzę. By mnie zweryfikowała, musiałbym zagrać trochę więcej meczów. Wtedy można by stwierdzić, że faktycznie się nie nadaję. Otrzymałem niewiele minut. Osobiście uważam - po tym, jak prezentowałem się na treningach - że stać mnie na grę w ekstraklasie. Wcale nie boję się tego stwierdzenia.

(...)

Zimą zostałeś wypożyczony do Łodzi. Był temat powrotu do Ruchu?
- Pojawiały się jakieś zapytania, ale Wisła bardzo długo nie chciała mnie puścić. Słyszałem, że mogę wiosną dostawać więcej szans, nie było zgody na wypożyczenie czy transfer. Jadąc na obóz nie spodziewałem się, że odejdę z Płocka, ale sytuacja stała się dynamiczna i nagle doszło do konkretów. Mocno zabiegał o mnie dyrektor sportowy ŁKS-u, odbył wiele rozmów z dyrektorem sportowym Wisły, obaj panowie - chyba mogę tak powiedzieć - znają się i przyjaźnią. Może dlatego tak łatwo było sfinalizować to wypożyczenie.

(...)

Jakiego meczu w Gliwicach się spodziewasz?
- Bardzo ciężkiego. Ruch to niewygodny rywal dla wszystkich, bardzo fizyczny, grający trzema rosłymi stoperami. Do nich w środku pola dochodzą Patryk Sikora - bardzo wysoki, silny - i Czech Jan Sedlak, też fizyczny i wybiegany. Dlatego uważam Ruch za przeciwnika nieprzyjemnego. Oglądam wszystkie mecze Ruchu, pewnie na palcach jednej ręki wyliczyłbym ten, które ominąłem. Rozmawiam ze "Szczepkiem", innymi chłopakami, wymienialiśmy się jesienią spostrzeżeniami. Widzę, że drużyna gra trochę inaczej niż w poprzedniej rundzie, bardziej pragmatycznie. Od mojego odejścia pozmieniało się. Wtedy graliśmy na dwie "dziesiątki", "Fosę" i "Ecika", zawodników lubiących grę po ziemi. Teraz trener Skrobacz zmienił formację i odnoszę wrażenie, że więcej jest gry "długą" piłką.

Jesteś zaskoczony, że Ruch znów walczy o awans - już trzeci z rzędu?
- Chyba nie ma osoby, która nie jest zaskoczona. Wielu chłopaków w tej drużynie grało jeszcze w trzeciej lidze. OK - Ruch latem wzmocnił się kilkoma zawodnikami wyróżniającymi w drugiej lidze, ale walki o awans chyba nikt się nie spodziewał. Ruch ma to do siebie, że gdy już wpadnie na falę wznoszącą, to jest drużyną trudną do zatrzymania. Wiem, jaki "mental" panuje w tej szatni, jak chłopaki się napędzają, dlatego Ruch jest groźny i uważam, że będzie się bił do końca o najwyższe cele. Nie odgrywa roli to, że nie ma tam wielkich finansów, gwiazd. W Ruchu największą siłą zawsze była drużyna.

Na czym polega "mental" szatni Ruchu?
- Nie wiem, czy da się to wyjaśnić. Spójrzmy, ile meczów chłopaki wygrali w doliczonym czasie… Nazwałbym to nawet DNA obecnego Ruchu, tej szatni. Za moich czasów nigdy nie odpuszczaliśmy. Sam zdobyłem kilka bramek po 90 minucie. Pamiętam, że była podana nawet taka statystyka zawodników Ruchu, którzy strzelali w ligowych meczach w doliczonym czasie. Byłem w niej blisko legend, teraz dalej podkręcają ją "Szczepek" czy "Fosa". Ruch zawsze gra do końca, jest nieprzyjemny, nieustępliwy, to bardzo podoba się kibicom. Mają swój rytuał śpiewania hymnu w końcówce. Nieraz ni stąd ni zowąd nagle padają wtedy gole.

źródło: Sport



Koniec szans Niebieskich
REKLAMA
OSTATNI MECZ
32. kolejka I ligi - 10.05.2025 r. godz. 19:30, Chorzów
Czas na szpil »
Relacja LIVE »
Relacja z meczu »
Relacja z trybun »
Konferencja »
D. Sobociński »
Mateo »
T. Stefanik »
D. Grabiński »
skawinDRONE »
M. Zarychta »
Doping »
Kulisy »
Oprawa »
Skrót meczu »
1:3
RUCH CHORZÓW - ŁKS ŁÓDŹ
 Kozak 11'  Głowacki 72'
 Wzięch 80'
 Wysokiński 90'
REKLAMA
NASTĘPNY MECZ
CHROBRY GŁOGÓW - RUCH CHORZÓW
ul. Rudnowska 17B, Głogów
19.05.2025 r. godz. 19:00
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
07.01 - 21.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:2 Ruch
22.01 - 01.02 - zgrupowanie w Turcji
24.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:2 KF Malisheva
27.01 g. 13:30 - sparing: Ruch 1:1 Kisvarda FC
31.01 g. 14:30 - sparing: Ruch 3:1 FC Voluntari
03.02 - 14.02 - treningi w Chorzowie
07.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 1:0 Odra Opole
08.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 3:0 Rekord Bielsko-B.
17.02 g. 19:00 - 20. kolejka I ligi: Pogoń Siedlce - Ruch
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na
TRANSFERY
PRZYSZLI
Jakub Adkonis (Legia)
Jakub Bielecki (brak klubu)
Jehor Cykało (FK Teplice)
Filip Lachendro (Pniówek)
Dominik Preisler (Slovan Liberec)
Jakub Sobeczko (rezerwy)
ODESZLI
Mateusz Chmarek (Olimpia G.)
Łukasz Góra (Znicz Pruszków)
Kamil Lipiński (Podlasie Biała P.)
Marcel Potoczny (Pniówek)
STRZELCY - TOP 5                         ASYSTY - TOP 5
   Daniel Szczepan9
   Bartłomiej Barański6
   Soma Novothny5
   Mateusz Szwoch5
   Jehor Cykało3
   Maciej Sadlok5
   Miłosz Kozak4
   Denis Ventura4
   Martin Konczkowski3
   Daniel Szczepan3
ŻÓŁTE KARTKI
   Daniel Szczepan10
   Andrej Lukić8
   Maciej Sadlok7
   Mateusz Szwoch6
   Denis Ventura5
   Szymon Szymański4
   Łukasz Góra3
   Jakub Myszor3
   Soma Novothny3
   Szymon Karasiński2
REKLAMA
NA SKRÓTY
  • Terminarz meczów Ruchu
  • Runda jesienna
  • Runda wiosenna
  • Kadra Ruchu
  • Sztab szkoleniowy Ruchu
  • DOŁĄCZ DO NAS!
    REKLAMA
    REKLAMA
    TABELA
    1. Arka Gdynia 69
    2. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 65
    3. Wisła Płock 61
    4. Wisła Kraków 59
    5. Miedź Legnica 56
    6. Polonia Warszawa 55
    7. Górnik Łęczna 50
    8. GKS Tychy 50
    9. Znicz Pruszków 49
    10. ŁKS Łódź 47
    11. Ruch Chorzów 46
    12. Stal Rzeszów 35
    13. Odra Opole 30
    14. Chrobry Głogów 29
    15. Kotwica Kołobrzeg 29
    16. Pogoń Siedlce 27
    17. Warta Poznań 24
    18. Stal Stalowa Wola 23
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    TV NIEBIESCY
    BUTTONY
    90 Minut Widzew To MY
    UKS Ruch Chorzów Elana Toruń
    Kibice.net
    Copyright by Niebiescy.pl © 2005-2024 | Polityka prywatności