- Nie jestem przyspawany do fotela prezesa Ruchu. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł i jeszcze znajdzie na to pieniądze, to niech się ujawni - mówi szef klubu z ulicy Cichej 6
Janusz Paterman, który udzielił wywiadu "Dziennikowi Zachodniemu".
Zapraszamy do przeczytania wybranych fragmentów.
Przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych Krzysztof Sachs publicznie stwierdził, że jeśli Ruch nie zapłaci piłkarzom zaległej premii za sezon 2015/16 to nie zagra w I lidze.
Janusz Paterman: - Dalej uważam, że nie mogliśmy wypłacić tych pieniędzy, bo nie mamy do tego podstaw prawnych. W regulaminie premiowania wyraźnie napisano, że do wypłaty premii potrzebna jest specjalna uchwała zarządu. Co więcej, od momentu udzielenia Ruchowi przez miasto pożyczki każda wypłata sumy powyżej 200 tys. zł musi być konsultowana z miastem, bo inaczej może nam ono wypowiedzieć tę umowę. Nie było ani jednego, ani drugiego, a regulamin premiowania, który właśnie został cudownie odnaleziony to ciągle nie jest oryginalny dokument.
Po meczu z Łęczną swoje rzeczy w szatni spakował Łukasz Surma. Dużo będzie roszad kadrowych po sezonie?
- Kilku zawodników na pewno odejdzie. Musimy to wszystko od nowa poukładać. Więcej będzie wiadomo 22 czerwca, gdy piłkarze ponownie stawią się w klubie. Szukamy nowych zawodników, ale ręce wiąże nam obowiązujący do sierpnia zakaz transferów. Sporo będzie zależeć też od finansów. Do końca czerwca musimy zapłacić Norymberdze 2 mln zł z tytułu ubiegłorocznego transferu Mariusza Stępińskiego.
(...)
Wiele osób uważa, że nie poradził pan sobie ze sprawowaniem funkcji prezesa. Co pan im odpowie?
- Nie jestem przyspawany do fotela prezesa Ruchu. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł i jeszcze znajdzie na to pieniądze, to niech się ujawni. Od momentu przejęcia przeze mnie władzy w klubie 1 marca Ruch nie ma praktycznie żadnych wpływów, bo aż do września wszystko było już rozdysponowane, a tymczasem niemal co dzień dowiadujemy się o kolejnych niespodziewanych zobowiązaniach. Utrzymujemy ten klub na powierzchni tylko dzięki moim pieniądzom i zaangażowaniu wiceprezesa, Michała Dubiela.
źródło:
Dziennik Zachodni