Jeżeli we wtorek Odra Opole nie przedstawi planu zabezpieczenia spotkań piłkarskich na stadionie przy ul. Oleskiej, to niedzielny mecz z Ruchem Chorzów odbędzie się bez udziału kibiców.
Taki plan Odra powinna złożyć na policji. - Pierwszy wniosek o wydanie opinii był niekompletny i do tej pory nie został uzupełniony. Nie ma też kolejnego wniosku, więc nie możemy wydać opinii, czy zorganizowanie meczu jest bezpieczne - twierdzi Sławomir Szorc, rzecznik komendy miejskiej policji.
Z kolei bez opinii policji miasto nie może wydać zgody na organizację imprez masowych na stadionie przy ul. Oleskiej. A to oznacza, że niedzielny mecz odbędzie się bez udziału publiczności.
- Rozmawiałem dziś z prezesem Odry Guido Vreulsem. Powiedział, że klub jest gotowy do złożenia wniosku. Liczę, że zrobią to najpóźniej we wtorek - mówił wczoraj Arkadiusz Karbowiak, wiceprezydent Opola. - Jeśli tak się nie stanie, to nie zgodzimy się na to, by na Oleskiej odbywały się imprezy masowe - ostrzega Karbowiak. Nie przekonują go argumenty, że niedzielny mecz ma być transmitowany w TVP3. - Miasto włożyło sporo pieniędzy w przygotowanie stadionu. W ekspresowym tempie zbudowaliśmy sektor dla kibiców przyjezdnych. Miasto zrobiło więc to, co do niego należało, teraz pora, by ze swoich obowiązków wywiązał się klub. Z działaczami Odry spotkaliśmy się w tej sprawie już dwa razy. Poniedziałkowe rozmowy były ostatnimi. Nie będzie pozytywnej opinii policji, będzie mecz bez udziału kibiców. Mówię o tym otwarcie, gdy do meczu zostało zaledwie kilka dni, by nikt nie był potem zdziwiony - ostrzega Karbowiak.
Miasto zainwestowało w monitoring i w sektor dla kibiców gości. Przygotowano też specjalną bramę do wprowadzania kibiców przyjezdnych.
Rzecznik Odry Mariusz Górniak opóźnienia w złożeniu wniosku tłumaczy m.in. trwającymi jeszcze pracami przy sektorze dla gości.
- Mam nadzieję, że pogoda nam nie przeszkodzi i najpóźniej do soboty zostaną one ukończone. Później czeka nas jeszcze odbiór sektora przez policję, nie przewidujemy jednak w tej sprawie żadnych problemów - mówi Górniak.
Tymi słowami jest zaskoczony Karbowiak. - Na sektorze trwają już tylko prace kosmetyczne. We wtorek policja zobaczy stadion. Jeśli uzna, że prace zostały dobrze zrealizowane, to klub powinien złożyć w tym dniu wniosek o zgodę na organizowanie imprezy. O żadnym przedłużaniu terminu na kolejne dni nie ma mowy - mówi Karbowiak.
Działacze Odry spodziewają się, że na niedzielny mecz przyjedzie około 500-600 kibiców z Chorzowa. To dane szacunkowe, bo dokładna liczba będzie znana przed samym spotkaniem. - Zgodnie z przepisami zabezpieczeniem imprezy powinna zająć się tylko firma ochroniarska, a policja powinna być poza stadionem. Myślę, że nasza firma jest na tyle elastyczna, że gdy zajdzie taka potrzeba, przyśle większą liczbę ochroniarzy. Na pisemną zgodę organizatora imprezy do ochrony na stadionie może być dopuszczona także policja - mówi Górniak, licząc, że te argumenty także przekonają miasto do wydania zgody na organizację meczu.
źródło: Gazeta Wyborcza