Grzegorz Baran (pomocnik Ruchu):
- Po strzelonej przez nas bramce Lech przycisnął. Nie ma co ukrywać, na dzień dzisiejszy jesteśmy personalnie słabsi od Lecha. Przestaliśmy grać. Nie wiem czy ze zmęczenia, czy był inny tego powód. Lech był ewidentnie lepszy. W ostatniej sytuacji był faul na naszym zawodniku. Uważam, ze powinna być czerwona kartka dla Arboledy. Nie wiem czemu sędzia tego nie gwizdnął. Zawodnicy Lecha nie wybili piłki. W tym czasie Arek niepotrzebnie wstał. Lewandowski poszedł z akcją, my się rozkojarzyliśmy i zostaliśmy za to skarceni, bo Lech strzelił na 2:1.
Lech jest bardzo dobrym zespołem. Personalnie są bardzo mocni. Z przebiegu wszystkich meczów zasługują, moim zdaniem, na mistrzostwo Polski. Ale czy tak zostanie, to zobaczymy. (rob)
Łukasz Janoszka (pomocnik Ruchu):
- Spotkanie było bardzo wyrównane i nie można co do tego mieć wątpliwości. Swoją przewagę roztrwoniliśmy przez niefrasobliwość i wielka szkoda takiej sytuacji. Teraz musimy nastawić się na ostatnią kolejkę i wygrać. (may)
Arkadiusz Piech (napastnik Ruchu):
- Moim zdaniem w ostatniej naszej akcji Arboleda mnie faulował. Przecież sam bym się nie wywrócił, tylko pobiegł dalej! Wiem, że potem popełniłem błąd, bo wstałem. Była 90 minuta, miałem dalej leżeć i się nie podnosić. (rob)
Grzegorz Wojtkowiak (obrońca Lecha):
- Jeśli chodzi o tę ostatnią sytuację, to - z tego co mi wiadomo - Piech wstał i akcja słusznie została puszczona. Robert czekał z piłką i nie kontynuował akcji, dopiero gdy zobaczył, że zawodnik gospodarzy gra dalej, to podał. (may)
źródło: Niebiescy.pl