To duży sukces trenera Ruchu i powód do dumy dla naszego Klubu. Jakub Jarosz, trener przygotowania motorycznego zespołu Niebieskich, w wieku 29 lat został doktorem - w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu w dyscyplinie nauki o kulturze fizycznej. Po 3 latach studiów licencjackich, 2 latach studiów magisterskich i 4 latach studiów doktoranckich na katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego obronił doktorat o temacie: Wpływ międzywysiłkowego ograniczenia przepływu krwi na prędkość sztangi podczas wyciskania leżąc na ławce poziomej.
- Brzmi to bardzo ciężko, ale wcale tak nie jest - uśmiecha się Jakub Jarosz. - To taka metoda treningowa wykorzystywana od lat w fizjoterapii, szczególnie w przypadkach, gdy pacjent nie jest w stanie wykonywać treningu o wysokiej intensywności. Jest teraz trend, by stosować ograniczenie przepływu krwi w treningu oporowym w siłowni, ale też w procesie rehabilitacji w powrocie po kontuzjach. Opaski, mankiety uciskowe zakładane na rękę czy nogę ograniczają przepływ krwi, dzięki czemu wytwarzają m.in. stres metaboliczny, który jest jednym z czynników powodujących wzrost masy mięśniowej. Krótko mówiąc, jeśli twój „maks” na klatę to 100 kilogramów, po założeniu opaski z odpowiednim jej ciśnieniem, możesz zrobić 30 kilogramów, a dla organizmu to takie samo zmęczenie i występujące reakcje fizjologiczne, jakby była mowa o 100 kilogramach. Zawodnik mając np. naderwany mięsień, może założyć sobie opaskę, pojeździć w niej na rowerku czy zaliczyć jakiś spacer, skracając okres rekonwalescencji i utrzymując przy tym adaptację treningową. W Klubie stosujemy takie rzeczy. Dodatkowo skupiam się mocno na optymalizacji treningu siłowego, łącząc teorię i praktykę wprowadzając sporo innowacyjnych metod treningowych - tłumaczy Jarosz.
Mowa nie tylko o pierwszym zespole Niebieskich, ale też naszym Centrum Szkolenia. Trener Jarosz od dwóch lat jest zaangażowany m.in. w Blue Future Project, prowadzony z myślą o najzdolniejszych zawodnikach naszych akademii.
- Zawodnicy z Blue Future Project na początek każdej edycji przyjeżdżają do mnie na AWF, gdzie wykonujemy testy motoryczne. Po 6-8 tygodniach zaprogramowanych treningów powtarzamy te testy i dzięki temu widzimy, jak treningi wpłynęły na poprawę wyników - i w jakich obszarach. Gdy kończyliśmy pierwszą edycję BFP, 90 procent zawodników poprawiła się we wszystkich zdolnościach motorycznych: mocy kończyn dolnych, bo skakali wyżej i dalej, byli silniejsi, jeśli chodzi o wyciskanie sztangi czy przysiad. Niektórzy podnosili nawet kilkadziesiąt kilogramów więcej niż wcześniej. Byli szybsi na 5, 10, 20 czy 30 metrów, zwinniejsi. Był progres - mimo że trening na AWF w ramach BFP mieli tylko raz w tygodniu. Lepsze były wyniki motoryczne, mniejsza urazowość... Reszta - leży już w kompetencjach trenerów, by sukcesywnie dodawać do tego umiejętności piłkarskie i iść do przodu. W tym miejscu wielkie słowa uznania należą się trenerowi Michalikowi - wyjaśnia doktor Jarosz.
Jego obecność przy Cichej nie jest przypadkowa. - Jestem kibicem Ruchu od małego. Obecnie mieszkam w Gliwicach, ale do 25. roku życia były to Kochłowice. Nie miałem zatem innego wyboru niż Ruch. I nie chciałem go mieć. Chodziłem na mecze, jeździłem na wyjazdy, nawet zahaczyłem o Ligę Europy w Vaduz. Wspomnień jest mnóstwo, to temat na inne opowiadanie - uśmiecha się.
Do Ruchu trafił w 2021 roku. - Zbiegło się to ze zmianą sztabu, zatrudnieniem trenera Skrobacza. Zostałem przyjęty jako konsultant przygotowania fizycznego, do pomocy trenerowi Grzybowi. Miała to być współpraca połączona z diagnostyką na AWF. Jako pracownik AWF mam tam możliwość wprowadzenia drużyny, organizowania przeróżnych testów: wydolności, siły. To praktykujemy, mając możliwość porównywania wyników w danych okresach. Ta współpraca zawiązywała się coraz bardziej, zyskiwałem zaufanie, ja sam też dojrzewałem. Wcześniej – mówiąc kolokwialnie – nie miałem okazji „powąchać” szatni. Pomagałem na obozach, podczas meczów u siebie, drużyna musiała przekonać się do moich umiejętności. Układa nam się bardzo dobrze, dwa awanse to nasz wspólny sukces. Myślę, że dziś już mogę się definiować trenerem przygotowania motorycznego w drużynie. Kwestie fizyczne, siłowe, treningi w siłowni – to moja domena. Wraz z trenerem Grzybem mamy wspólny język, to wszystko zazębia się z koncepcją trenera Skrobacza. Mając zarys periodyzacji w mezocyklu treningowym na początku każdego tygodnia wraz z trenerem Grzybem po konsultacji z trenerem Skrobaczem wspólnie ustalamy wstawki motoryczne na każdy dzień w mikrocyklu. Dodatkowo planujemy obozy, okresy przejściowe, diagnozujemy oraz interpretujemy wyniki. Staram się też pomagać kontuzjowanym zawodnikom, wspierać fizjoterapeutów, aczkolwiek ich praca w tym obszarze jest nieoceniona, za co wielkie brawa dla Filipa i Sebastiana - przyznaje Jakub Jarosz.
RUCH CHORZÓW - ŁKS ŁÓDŹ
ul. Katowicka 10, Chorzów
10.05.2025 r. godz. 19:30
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
07.01 - 21.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:2 Ruch 22.01 - 01.02 - zgrupowanie w Turcji
24.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:2 KF Malisheva
27.01 g. 13:30 - sparing: Ruch 1:1 Kisvarda FC
31.01 g. 14:30 - sparing: Ruch 3:1 FC Voluntari 03.02 - 14.02 - treningi w Chorzowie
07.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 1:0 Odra Opole
08.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 3:0 Rekord Bielsko-B.
17.02 g. 19:00 - 20. kolejka I ligi: Pogoń Siedlce - Ruch
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na