Jarosław Skrobacz (trener Ruchu):
- Warunki atmosferyczne nam nie dzisiaj nie pomagały, do przerwy wiatr momentami nie pozwalał nam wyjść z własnej połowy. Warunki determinowały to, jak ta gra wyglądała. Taka sytuacja na boisku bardzo sprzyjała gospodarzom, oni się do tego dobrze przystosowali i grali to, o co im chodziło. My momentami irytowaliśmy się, bo było mnóstwo przerw, brakowało płynności. To co chcieliśmy grać było momentalnie przerywane. Chwalę za to zespół gospodarzy, bo to też element taktyki, który mieli przygotowany do perfekcji. Wiem, że to było świadome i celowe z ich strony. Było nam bardzo ciężko. Myślę, że fizycznie wygraliśmy to spotkanie. Na koniec byliśmy troszeczkę świeżsi, przejęliśmy kilka piłek w końcówce i potrafiliśmy dograć tę finalną. Tym jednym strzałem załatwiliśmy mecz. Niezwykle dla nas cenne trzy punkty. Dziękuję zawodnikom za olbrzymie zaangażowanie, zostawili mnóstwo zdrowia na tym boisku. Do tego Kibice, którzy nas wspierają mimo zakazów. Oby tak dalej.
Jakub Kula (asystent trenera Puszczy):
- Ciężko komentować takie spotkanie. Z przebiegu całego meczu byliśmy zespołem o parę procent lepszym, natomiast przegrywamy w ostatniej akcji przez nieodpowiedzialne zachowanie. Postawa drużyny zasługuje na pochwałę, bo wyglądała naprawdę ogrom pracy. Bardzo sobie poradziliśmy z dzisiejszymi warunkami. Stworzyliśmy swoje sytuacje, ale zawiodła nasza największa broń. Do tego meczu byliśmy najskuteczniejszym zespołem jeśli chodzi o procent wykorzystanych sytuacji. W 95. minucie Ruch potrafił wygrać mecz.
źródło: Niebiescy.pl