Kacper Skwierczyński z Legii Warszawa to jeden z zawodników, którzy zostali przetestowani podczas dzisiejszego sparingu z GKS-em Tychy. Wystąpił z numerem "9" na koszulce.
Skrzydłowy znalazł się w wyjściowym składzie Ruchu i przebywał na boisku do 61. minuty, gdy został zastąpiony przez Łukasza Monetę. Sztab szkoleniowy Niebieskich starał się utrzymać nazwisko 19-latka w tajemnicy, dlatego w składzie został zapisany jako "zawodnik testowany II".
Jak czytamy na stronie Legia.net, na początku minionego sezonu Skwierczyński zadebiutował w pierwszej drużynie "Wojskowych" w Pucharze Polski z Wigrami Suwałki (3:1), a w grudniu zagrał w Lidze Europy przeciwko Spartakowi Moskwa (0:1). Był również na ławce rezerwowych pierwszego zespołu na rywalizację z Radomiakiem w ekstraklasie i ćwiczył na zgrupowaniu kadry narodowej (U-19) prowadzonej przez Mariusza Rumaka. Trenował też na dwóch obozach Legii: w Austrii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
W poprzednich rozgrywkach wystąpił w 29 spotkaniach III ligi, zdobył 5 bramek i wywalczył 8 asyst (najwięcej w drużynie). Do tego zagrał 4 mecze w wojewódzkim PP (asysta w 1/8 finału z Mazovią w Mińsku Mazowieckim).
Ruch był zainteresowany Skwierczyńskim jeszcze przed kontuzją doznaną w lipcu (złamana kość piszczelowa i uszkodzone więzadła w stawie skokowym). Zawodnik do gry wrócił na początku października. W obecnych rozgrywkach III ligi wystąpił 7 razy, strzelił 1 gola, spędził na boisku 200 minut.
źródło: Niebiescy.pl / Legia.net