Daniel Paszek (pomocnik Ruchu):
- Był to dla mnie pierwszy sparing w tym roku i trzeba powiedzieć, że ciężko się grało. Zwyciężyliśmy 4:0, więc wyszło to fajnie, ale czeka nas dużo pracy. Myślałem, że z Szombierkami będzie trudniej. Na początku mieliśmy zadanie wyjść wysokim pressingiem, ale nie potrafiliśmy tego złapać. Później mecz był już pod naszą kontrolą i strzeliliśmy bramki po błędach rywali. Generalnie rywale niczym nas nie zaskoczyli. Teraz mamy dzień wolnego, a od poniedziałku zaczynamy już kolejny mikrocykl.
Tomasz Balul (obrońca Szombierek):
- Ruch nam dzisiaj pokazał, jak można grać fajnie w piłkę. Momentami jednak nie odstawaliśmy. Bardzo chcieliśmy się pokazać, ale Ruch ma dwie wyrównane jedenastki, bo wczoraj też rozegrał sparing. My też wystawiliśmy optymalny skład, bo dzisiaj zmierzymy się jeszcze z ROW-em Rybnik.
Mecz na plus, trzeba wybiegać swoje, a wynik wynikiem. Bramki straciliśmy po naszych błędach, a w lidze na pewno nie będą nam się zdarzać takie pomyłki i wyniki będą lepsze. Nie ma co się oszukiwać, że w czwartej lidze nie ma takich przeciwników jak Ruch czy ROW. Takie sparingi są bardzo fajne dla nas.
źródło: Niebiescy.pl