Łukasz Ganowicz (trener Zdzieszowic):
- Może kto¶ inny by się cieszył z tego remisu, a ja jestem rozgoryczony. Po czerwonej kartce z rywali zeszła presja i zaczęli swobodnie działać, a my stanęli¶my. Zabrakło agresji, doj¶cia,mocnego przesunięcia, zagęszczania. Do 2:0 umiejętnie wyeliminowali¶my mocne strony Ruchu. Żałujemy, że nie dowieĽli¶my tego meczu. Przy 2:0 powinni¶my grać spokojniej, mieć większy luz, a wygl±dało to tak, jakby¶my przegrywali 0:2. Do końca drżeli¶my o wynik i cóż mogę powiedzieć. Szkoda, ale dużo uznania dla Ruchu, bo to jest drużyna najlepiej graj±ca w piłkę w tej lidze. Stwierdzam to po mojej analizie prawie wszystkich meczów. W fajnym kierunku to idzie. Mam trochę pretensje o to, że jeste¶my drużyn± do¶wiadczon±, chłopcy s± ze sob± kilka sezonów i takie mecze powinni wygrywać z u¶miechem na twarzy. Od przyszłego tygodnia szykujemy się do derbów, nic się nie dzieje, pożaru nie ma. Gramy do końca o jak najlepszy wynik.
Łukasz Bereta (trener Ruchu):
- ¬le weszli¶my w ten mecz, dostali¶my bramkę w 20. sekundzie, przeciwnik mógł się cofn±ć i nas kontrować. Do momentu czerwonej kartki grali¶my słabo. Nie grali¶my agresywnie i przegrywali¶my wszystkie pojedynki. PóĽniej był inny zespół, w bramce zadebiutował Tomek Nowak, który dobrze bronił. Wszyscy zawodnicy grali na 150%. Były to dwa różne spotkania - przed i po czerwonej kartce. Strzelili¶my jedn± bramkę, drug± i szkoda, że nie trzeci±. Mieli¶my ku temu wiele okazji. Chciałbym podziękować zawodnikom za pokazanie charakteru na boisku, szczególnie od czerwonej kartki dla Smuga. Chciałbym również podziękować kibicom za doping i atmosferę, jak± stworzyli.
Ľródło: Niebiescy.pl