Tomasz Foszmańczyk (pomocnik Ruchu):
- Aura nam nie przeszkadzała, a wręcz pomagała. Piłka dobrze chodziła po mokrej murawie i mogliśmy grać tak, jak lubimy, czyli po ziemi, szybko. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy przewagę i szkoda, że w drugiej części nie udało się strzelić na 3:1, bo uspokoilibyśmy ten mecz. W końcówce było nerwowo, ale na szczęście zdobywamy trzy punkty. Szkoda, że po drugim golu szybko daliśmy sobie strzelić bramkę. Powinniśmy przetrzymać te pięć minut i wykazać się większym doświadczeniem. Całe szczęście, że przeciwnicy nie wykorzystali tej sytuacji z końcówki.
Mariusz Idzik (napastnik Ruchu):
- W drugiej połowie trochę oddaliśmy pole przeciwnikom, ale mimo wszystko udało się utrzymać wynik. Po przerwie nie mieliśmy wielu klarownych sytuacji, ale wykorzystaliśmy to, co udało się stworzyć. Oceniam, że to był ciężki mecz. W środku było dość gęsto, cały czas miałem na plecach któregoś ze stoperów, więc nie było łatwo. Liczą się jednak trzy punkty.
Chciałbym strzelać bramki w każdym meczu. Dzisiaj mi się nie udało, ale jestem zadowolony z tego, że dochodzę do piłek. Najważniejsze jest dobro drużyny, a moje gole są na drugim miejscu.
Jakub Nowak (pomocnik Ruchu):
- Jestem zadowolony ze zdobytej bramki, ale najbardziej cieszy nas zwycięstwo. Szkoda tego gola na 2:1, przeciwnikowi dopisało trochę szczęścia, lecz podnieśliśmy się i utrzymaliśmy wynik do końca.
Dawid Smug (bramkarz Ruchu):
- Mieliśmy fajną pierwszą połowę, dobrze zaczęliśmy i wiedzieliśmy, że po przerwie przeciwnicy ruszą na nas. Faktycznie zagrali bardziej agresywnie, ale to my zdobywamy trzy punkty i idziemy w górę tabeli.
źródło: Niebiescy.pl