Drużyna Ruchu Chorzów przygotowuje się do wyjazdowego spotkania ze Zniczem Pruszków. Trener Marek Wleciałowski nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy.
Najwięcej obaw dotyczy Michała Walskiego. Pomocnik Ruchu w spotkaniu z Rozwojem Katowice już w pierwszej połowie musiał opuścić boisko. Prawdopodobnie Niebiescy będą musieli sobie radzić w Pruszkowie bez niego. - Diagnoza o urazie stawu skokowego była mylna. Michał już w czasie meczu zgłaszał ból pięty. Dalsza diagnostyka wykazała właśnie uraz kości piętowej. Zawodnik trenuje indywidualnie i jego występ w piątkowym meczu ze Zniczem stoi pod dużym znakiem zapytania - poinformował Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu.
Indywidualnie pracuje także Mateusz Bartolewski, którego zabrakło w spotkaniu z Rozwojem. - Kontuzja, której doznał, nie została jeszcze wyleczona. Badanie USG wykazało naciągnięcie mięśnia przywodziciela. Jego gra w Pruszkowie również jest niepewna - stwierdził Duś.
Dobra informacja to powrót do zdrowia Mateusza Duchowskiego i Dominika Małkowskiego. - Wrócili do zajęć z zespołem. Obaj uczestniczyli wczoraj w pełnym treningu - powiedział fizjoterapeuta Niebieskich.
W meczu ze Zniczem na pewno zabraknie Roberta Obsta, który w spotkaniu z Olimpią Grudziądz złamał palec i od tego czasu nie trenuje. W piątek czeka go kontrola lekarska.
źródło: Ruch Chorzów