Jakub Rudek (pomocnik Ruchu):
- Gra w pierwszym zespole Ruchu jest moim marzeniem od dzieciństwa. Bardzo się cieszę, że dostaję coraz więcej szans od trenera Marka Wleciałowskiego. Jak na razie wygląda to pozytywnie, ale mam duże zapasy. Myślę jednak, że z każdym kolejnym występem jest coraz lepiej. Dzisiaj niewiele zabrakło, a zdobyłbym swoją debiutancką bramkę. Niestety, piłka trafiła w spojenie, ale może uda się w następnym sparingu.
Bartłomiej Kulejewski (obrońca Ruchu):
- Trener chciał mnie dzisiaj sprawdzić również na pozycji numer sześć. Nie wiem, jak to wyglądało, ale w moim odczuciu było w porządku. Za tydzień czeka nas sparing z mocniejszym rywalem, lecz jestem przekonany, że damy radę.
źródło: Niebiescy.pl