Drużyna Ruchu nie sprawiła swoim kibicom prezentu z okazji nadchodzących Świąt Wielkiejnocy. W Wielką Sobotę do Tychów przyjechało ponad 1400 fanów Niebieskich, którzy zobaczyli porażkę z GKS-em 0:2.
Zespół trenera Rochy rozpoczął mecz z dużymi nadziejami, ale stracił je już w 3. minucie. Fatalny błąd popełnił golkiper Nikołaj Bankow, który minął się z piłką po wyrzucie z autu Dawida Abramowicza. Trzy metry przed bramką futbolówkę przejął Edgar Bernhardt, który wpakował ją do siatki mimo asysty Michała Walskiego i Mateusza Hołowni. Po chwili w odpowiedzi uderzenia z ponad 20 metrów spróbował "Waluś", lecz nie zaskoczył Konrada Jałochy.
Chorzowianie powinni doprowadzić do wyrównania w 25. minucie, gdy dobrym podaniem z lewej strony popisał się Hołownia. Paweł Wojciechowski nie zdołał jednak uprzedzić Jałochy, który z problemami złapał piłkę.
W drugiej połowie mieliśmy niespodziewaną przerwę, która była spowodowana zamieszkami na trybunach. Sytuację udało się opanować i po 8. minutach spotkanie zostało wznowione. Chwilę później 60-metrowym podaniem popisał się Hołownia, który doskonale obsłużył Mateusza Majewskiego. Napastnik przyjął piłkę przed polem karnym i oddał strzał lewą nogą. Uderzył jednak zdecydowanie za słabo, by myśleć o golu wyrównującym.
Tyszanie nie stworzyli sobie stuprocentowej okazji do zdobycia bramki, ale podarowali im ją Niebiescy... A konkretnie Miłosz Trojak, który niefortunnie przyjął piłkę ręką. Było to w polu karnym Ruchu i sędzia bez wahania podyktował jedenastkę. Nikołaj Bankow wyczuł intencje Łukasza Grzeszczyka, ale ostatecznie nie udało mu się zatrzymać silnego strzału kapitana tyszan.
Po meczu piłkarze wysłuchali kilku gorzkich słów od kibiców, którzy nie odwrócili się jednak od swojej drużyny. - Zapewnili, że cały czas nas będą wspierać - powiedział kapitan Maciej Urbańczyk.
Zapraszamy do przeczytania naszej sportowo-kibicowskiej
relacji LIVE!
GKS Tychy 2:0 (1:0) Ruch Chorzów
Bramki: Bernhardt 3', Grzeszczyk 83' (k)
Żółte kartki: Vojtus, Grzybek, Abramowicz, Grzeszczyk - Kowalczyk, Kowalski, Trojak
Składy:
GKS: Jałocha - Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz - Bernhardt, Bogusławski (73' Matusiak), Daniel, Grzeszczyk, Wróblewski (90' Kacper Piątek) - Vojtus (79' Fidziukiewicz).
Rezerwowi: Igaz, Mańka, Kaczmarczyk, Biegański.
Trener: Ryszard Tarasiewicz
Kapitan: Łukasz Grzeszczyk
Ruch: Bankow - Kowalski, Marković, Kowalczyk, Hołownia - Przybecki, Trojak, Urbańczyk (69' Mello), Wojciechowski (81' Siedlik), Walski (59' Posinković) - Majewski.
Rezerwowi: Paszek, Rutkowski, Villafane, Bogusz.
Trener: Juan Ramon Rocha
Kapitan: Maciej Urbańczyk
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)
Widzów: 8191 (w tym 1400 kibiców Ruchu)
W 69. minucie mecz został przerwany na 8 minut z powodu zamieszek na trybunach.
źródło: Niebiescy.pl