Juan Ramon Rocha (trener Ruchu):
- Po raz trzeci zasiadam w sali konferencyjnej jako trener Ruchu. Po poprzednich dwóch spotkaniach byłem bardzo zmartwiony, bo w obu przypadkach mieliśmy zwycięstwo w swoich rękach, ale w ostatnich sekundach je traciliśmy. Cały czas jednak wierzyłem. Ta pomeczowa radość zawodników i całego sztabu była odzwierciedleniem tego, jaka atmosfera panuje w naszym zespole. Mamy bardzo młodą drużynę. Tym młodym chłopakom próbuję przekazać swoją filozofię opartą na grze ofensywnej. Nie jest łatwo to wprowadzić w tak krótkim czasie. Myślę, że dzisiaj byliśmy lepsi od przeciwnika. Były momenty, kiedy Pogoń zmuszała nas do obrony. Utrata bramki w 84. minucie na pewno nie była mobilizująca, mieliśmy w pamięci poprzednie mecze. Znów znaleźliśmy się w podobnej sytuacji.
Adam Łopatko (trener Pogoni):
- Dla mnie jako trenera, to co dzisiaj pokazaliśmy, to jest wstyd. Mam nadzieję, że dla zawodników również. Nie możemy popełniać takich błędów na własnym stadionie i to w takiej ilości. Oczywiście wyszliśmy na 1:1 i włączyła nam się ułańska fantazja, na którą nas na dzisiaj po prostu nie stać. Stać nas tylko na konsekwencję, a tego dzisiaj brakowało. To jest duży problem tego zespołu. Myślę, że trzeba mocno przeanalizować ten mecz i zachowania niektórych zawodników. Nie może być tak, że jednym z dojrzalszych na boisku jest młodzieżowiec, a zawodnicy ograni poruszają się jak dzieci we mgle. Przepraszam kibiców. Nie zasłużyli na to, bo cały czas nas dopingują i pomagają temu zespołowi.
źródło: Ruch Chorzów