Bez publiczności, za to - najprawdopodobniej - z nowymi zawodnikami w wyjściowym składzie Niebiescy zmierzą się ze Stomilem Olsztyn. Czy w końcu zapunktują i rozpoczną odrabianie strat?
152 - od tylu dni kibice Ruchu nie doczekali się wygranej swoich podopiecznych. Gdy ostatni raz mogli świętować wygraną, ich ulubieńcy znajdowali się w tabeli tuż za grupą mistrzowską. Ostatecznie nie udało się im do niej dostać, a dalszy ciąg historii jest już wszystkim doskonale znany... W nowej, pierwszoligowej rzeczywistości chorzowianie nie zdobyli jeszcze nawet punktu - przegrali kolejno ze Stalą Mielec, Chrobrym Głogów i Bytovią Bytów.
Bliżej zdobyczy punktowej niż w Bytowie już nie mogli być. Gola na 1:2 stracili w 92. minucie gry po rzucie karnym dla gospodarzy. - Paradoksalnie te trzy spotkania były dobre w naszym wykonaniu, a nadal mamy minus pięć punktów - Miłosz Trojak przypomina jeszcze o "debecie" w tabeli. - W Bytowie zostawiliśmy dużo sercu na boisku, ale co z tego skoro nie mamy punktów. Musimy zacząć wygrywać - dodaje obrońca.
Być może w składzie na piątkowy mecz znajdą się nowi gracze, którzy do tej pory nie mogli zostać zgłoszeni do rozgrywek ze względu na zakaz transferowy nałożony przez Komisję Ligi. Procedury ich kontraktowania działacze mogli rozpocząć dopiero w środę. - Robimy wszystko, żeby na mecz ze Stomilem wystawić już możliwie najmocniejszy skład - zapewnia dyrektor sportowy klubu, Grzegorz Kapica. - Musimy otrzymać ich certyfikaty, by móc zgłosić ich do rozgrywek. Czy znajdą się w jedenastce, to już decyzja sztabu szkoleniowego - dodaje.
W kadrze na pewno nie znajdzie się miejsce dla Bojana Markovicia. Stoper jest obywatelem Bośni i Hercegowiny, a więc kraju spoza Unii Europejskiej. W tym przypadku nie uda się zdobyć pozwolenia na pracę.
Stomil sezon rozpoczął od dwóch wysokich porażek - z Bytovią (1:3) i Chojniczanką Chojnice (0:3). Punkty udało się zdobyć w trzeciej serii gier dzięki wygranej 3:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Piątkowy mecz może być okazją do powrotu na Cichą dla Wołodymyra Tanczyka, Jakuba Miszczuka oraz Pawła Abbotta, który latem podpisał kontrakt z olsztyńskim klubem.
Niestety piłkarze Ruchu nie mogą liczyć na wsparcie z trybun - zamknięty stadion to jedna z kar po meczu z Górnikiem Łęczna. Dobra wiadomość jest taka, że to już koniec zamkniętych trybun - fani Niebieskich podczas kolejnego domowego starcia z GKS-em Tychy będą mogli zapełnić sektory.
Sędzią meczu ze Stomilem będzie Marek Opaliński z Legnicy. Nasz portal jak zawsze zaprasza na sportowo-kibicowską relację LIVE! Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godzinie 20:45.
Przewidywane składy:
Ruch: Hrdlicka - Villafane, Czajkowski, Trojak, Pazio - Przybecki, Urbańczyk, Mello, Nowak, Posinković - Arak.
Stomil: Leszczyński - Bucholc, Baranowski, Sołowiej, Ziemann -Głowacki, Biedrzycki, Karankiewicz, Lech, Tanczyk - Siemaszko.
|
źródło: Niebiescy.pl