Defensywa Niebieskich została bardzo mocno przetrzebiona. W kadrze Ruchu pozostało tylko czterech obrońców, a możliwe są kolejne odejścia.
W ostatnim spotkaniu poprzedniego sezonu z Górnikiem Łęczna (2:2) w tylnej formacji zagrali Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Helik i Michał Koj. Trzech zawodników z tej grupy już przy Cichej nie ma i każdy z nich pozostał w ekstraklasie. "Konczi" w poniedziałek podpisał umowę z Piastem Gliwice, Helik wcześniej przeszedł do Cracovii, a Koj parafował umowę z Górnikiem Zabrze.
- Najbardziej szkoda mi Helika, bo to chłopak stąd, wychowanek Niebieskich i utalentowany zawodnik. Na pewno przydałby się drużynie. Gdy miał 12, 13 lat był u mnie w reprezentacji Śląska. W pewnym okresie miał kłopoty z bieganiem, koordynacją, bo szybko zaczął rosnąć. Poradził sobie z tym, rozwinął się piłkarsko i szkoda, że opuścił Cichą - ubolewa Jan Benigier, były gracz Niebieskich. W kadrze nie ma już także Marcina Kowalczyka. Doświadczony stoper rozstał się w zgodzie z władzami klubu i jest w trakcie poszukiwania nowego pracodawcy.
Na dzisiaj w Ruchu pozostało tylko czterech defensorów. Są to Rafał Grodzicki, Adam Pazio, Mateusz Cichocki i Paweł Oleksy. Kapitan drużyny ma jeszcze przez rok ważny kontrakt, podobnie jak Pazio. W przypadku dwóch pozostałych piłkarzy, ich umowy wygasają już pod koniec czerwca. Nie wiadomo, czy pozostaną przy Cichej. Trener Krzysztof Warzycha może mieć ogromne problemy z zestawieniem obrony na pierwsze mecze sezonu, bo na klubie ciąży zakaz transferowy, który obowiązuje do połowy sierpnia. Do tego czasu odbędą się trzy kolejki I ligi. Inauguracja jest zaplanowana na ostatnie dni lipca.
źródło: Katowicki Sport