Władze Ruchu Chorzów na razie nie zamierzają sprzedawać Patryka Lipskiego. Ofensywnego pomocnika Niebieskich ponownie chciałaby pozyskać Lechia Gdańsk, która już latem zaoferowała milion złotych. Wówczas propozycja została odrzucona.
- Mamy w zespole zdolną grupę piłkarzy. Naszym celem jest zatrzymanie ich, bo po młodzieżowych mistrzostwach Europy ich wartość może zdecydowanie wzrosnąć. Jeśli jednak sytuacja zmusi nas do zweryfikowania planów, wtedy będziemy musieli rozważyć sprzedaż - mówi Aleksander Kurczyk, przewodniczący rady nadzorczej i główny udziałowiec Ruchu. (KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl)