W środę odwiedziliśmy zespół Ruchu podczas zgrupowania w Kamieniu. Szkoleniowiec Niebieskich, Waldemar Fornalik, spotkał się z przedstawicielami mediów. Poruszył m.in. kwestię potencjalnych wzmocnień jego zespołu i opowiedział o procesie budowy kompletnie nowej drużyny. - Jeszcze nie skompletowaliśmy zespołu. Na pewno będzie znacznie sie różnił od tego, który znamy z poprzedniego sezonu - stwierdził szkoleniowiec chorzowian.
Co zatem trener Fornalik ma do powiedzenia na temat:
...bazy treningowej w Kamieniu?
- Od mojej ostatniej wizyty tutaj sporo się zmieniło. Do użytku oddano nowe, trawiaste boisko, a poprzednie przeszło renowację. Jest tez do dyspozycji sztuczna nawierzchnia. Generalnie cała baza to naprawdę wysoki standard. Niedawno wymieniono też telewizory, dzięki czemu każdy z nas może w swoim pokoju śledzić mecze mistrzostw Europy.
...kadry zespołu podczas zgrupowania?
- Wciąż sprawdzamy dwóch bramkarzy - Jakuba Miszczuka i Kamila Miazka. Zrezygnowaliśmy natomiast z Dominika Holca. Musiał nas także opuścić Bartek Gęsior. Ma problemy ze ścięgnem achillesa i musi poddać się rehabilitacji. Klub zmienił Tomek Podgórski i także wyjechał z Kamienia. Poza tym nie mamy żadnych problemów zdrowotnych, wszyscy trenujemy z pełnym obciążeniem.
...problemów w linii ataku?
- Kontuzjowany jest Michał Efir, Mariusz Stępiński przebywa na Euro, poza tym nie wiadomo czy zostanie z nami na kolejny sezon. W tej sytuacji mam do dyspozycji tylko Łukasza Siedlika i nie ukrywam, że to powoduje duży dyskomfort, choćby podczas treningów. Dlatego wzmocnienie ataku to w tej chwili nasza najpilniejsza potrzeba.
Jakub Arak ma przejść badania i jeśli do nas dołączy, to prawdopodobnie w czwartek. Oczekujemy też napastnika ze Słowacji, ale trudno mi konkretnie określić, kiedy się pojawi. W zawieszeniu pozostaje temat Piotra Grzelczaka, na razie brakuje konkretów. Co do Krzysztofa Szewczyka (zagrał w sobotnim sparingu z Zagłębiem Lubin - przyp.red.), to pojawiły się kwestie formalne na linii Ruch-Cracovia. Nie wszystko było przejrzyste i uznaliśmy, że odpuszczamy temat.
...budowaniu nowego zespołu?
- Najbliższy czas nie będzie dla zawodników łatwy. To trudny okres przygotowań, obciążenia treningowe są duże. Czekają nas ciekawe mecze sparingowe, m.in. z Cracovią. Uważam, że lepiej grać z drużynami silnymi, wymagającymi, niż ze słabeuszami.
W dalszym ciągu nie skompletowaliśmy zespołu. To będzie zupełnie inna drużyna, niż jeszcze wiosną. Opuściło nas kilku zawodników, ale w większości byli to piłkarze, którzy grali mało. Liczę, że uda się zbudować nową, ale silną drużynę. To nie będzie łatwy proces, czeka nas wiele pracy. Mam też nadzieję, że warunki panujące wokół zespołu będą inne, niż wiosną. To też będzie kluczowe, jeśli chodzi o wynik sportowy.
...Euro 2016?
- Wtorkowy trening skończyliśmy tuż przed meczem Polaków. Każdy poszedł do pokoju oglądać spotkanie, w przerwie zjedliśmy szybką kolację i wróciliśmy przed telewizory. Widać, że polski zespół ma potencjał. Procentuje doświadczenie zawodników z silnych europejskich drużyn, potrafią też stworzyć kolektyw. Mecz ze Szwajcarią nie będzie dla naszej reprezentacji łatwy. Mamy dwa dni mniej na regenerację niż rywale. Ale liczę, że Polacy wygrają. Dalej mogą trafić na Chorwację i także będą mieć szanse powodzenia.
Jeśli chodzi o Mariusza Stępińskiego, to sądzę, że nie jeden młody zawodnik chciałby być na jego miejscu. Mimo, że nie gra, to może czuć się wyróżniony. Jest częścią zespołu, a wyjazd na taką imprezę to spełnienie marzeń. Uważam, że będzie to dla niego bardzo pozytywne doświadczenie. Czy wpłynie na jego wartość na rynku transferowym? Nie wiem, nigdy nie czułem się mocny w przewidywaniach na tej transferowej "giełdzie".
źródło: Niebiescy.pl