Czy w obecnym sezonie na boisku zobaczymy jeszcze Kamila Mazka? Skrzydłowy Niebieskich zmaga się z kontuzją i wciąż nie wiadomo, kiedy wróci do pełni zdrowia.
- Czuję się coraz lepiej. Powoli wchodzę do treningów, sprawdzam tę nogę, jak reaguje na obciążenia. Czeka mnie jeszcze kolejna wizyta u lekarza - mówi "Mazi", który naderwał przyczep mięśnia przywodziciela. - Ciągnie mnie na boisko. Jak patrzę na chłopaków z wysokości trybun, to aż chce się wejść i pomóc. Niestety, mogę jedynie ich dopingować - dodaje.
Drużyna Ruchu w najbliższą sobotę zmierzy się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Czy w składzie chorzowian znajdzie się Kamil Mazek? Tego na ten moment nie wiemy.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl