strona główna Forum Kibiców Fan Page Niebiescy.pl Twitter Niebiescy.pl Stowarzyszenie Wielki Ruch Typer Foto TV Niebiescy w Youtube Relacje LIVE
Chorzowskie trio znów ustrzeliło
  • Data: 21.11.15; 16:48, akt. 20:10  Dodał: Luki
Ruch Chorzów przełamał serię 5 wyjazdowych meczów bez zwycięstwa i ograł Górnika Łęczna. Bramki dla Niebieskich zdobyli Michał Koj, Mariusz Stępiński i Marek Zieńczuk - trio, które rozstrzygnęło mecz z Lechią Gdańsk. Zwycięstwo w Łęcznej dało chorzowianom nie tylko 4. miejsce w tabeli, ale także potwierdziło, że przed spotkaniem z liderem chorzowianie są w bardzo dobrej formie. Trzy punkty to również najlepszy prezent dla Marka Zieńczuka, który rozegrał dziś 400 mecz w Ekstraklasie.

Od pierwszego gwizdka chorzowianie bardzo wysoko podeszli do rywali i momentalnie przejęli inicjatywę na boisku. Piłka szybko rozgrywana pomiędzy zawodnikami z Łęcznej wprowadziła w ich poczynania sporo nerwowości. Przede wszystkim dlatego, że nie potrafili długimi momentami wyjść z własnej połowy. Pierwszy strzał Stępińskiego zablokowały plecy obrońcy. Górnicy dopiero w 7. minucie przeprowadzili ciekawą akcję, którą zakończył Łukasz Tymiński, strzałem opadającym za poprzeczką. Rywale Niebieskich rozruszali się za sprawą Grzegorza Bonina, który nie miał większych problemów z ogrywaniem Michała Koja. Jednak obrońca miał inny plan na ten mecz - by już w 10. minucie wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Rzut rożny wywalczony przez Mazka na dobre dośrodkowanie zamienił Lipski. Piłkę po drodze zgrał jeszcze Grodzicki, a Koj wygrał zapaśniczy pojedynek z Lukasem Bielakiem i głową, ale tuż nad ziemią wpakował futbolówkę do siatki.

Kiedy gospodarzom nie szło z akcji, próbowali ze stałych fragmentów gry. Z resztą łęcznianie próbowali wymuszać je na arbitrze, jak chociażby Pruchnik, który swoim zawodzeniem postawił na nogi wszystkich zgromadzonych przy al. Jana Pawła II. Na szczęście Ruch dobrze funkcjonował w obronie i nawet ci niżsi zawodnicy potrafili wygrywać pojedynki główkowe, jak chociażby Maciej Iwański czy Kamil Mazek. Ten drugi był autorem odważnego rajdu, który rozrzucił całą defensywę gospodarzy, ale kiedy przyszło zakończyć akcję, Marek Zieńczuk nie potrafił oddać celnego strzału. Górnik mógł liczyć tylko na indywidualne przebłyski zawodników. Tak było przy akcji Leandro, który bezlitośnie odebrał futbolówkę Mazkowi przy linii środkowej i pobiegł na bramkę Putnockiego. Na szczęście oddał przewidywalny strzał i Słowak nie miał większych problemów, by przytulić piłkę do piersi. Chwilę później swoich sił próbował Śpiączka, ale rykoszet dał Niebieskim chwilę oddechu. Piłkarze Ruchu pogrozili rywalom akcją na jeden kontakt, która zakończyła się dobrym zgraniem Szyndrowskiego do Stępińskiego. Na strzał zabrakło już miejsca.

Ruch po tej akcji znów wrócił do swojej taktyki i zamknął rywala na kilka minut we własnym polu karnym. Jednak mimo kilku kornerów i prób strzału Rodić nie skapitulował po raz drugi. Chorzowianie mieli też najważniejszą kartę przetargową - doskonale grającą defensywę. Najpierw swój kunszt pokazał Mateusz Cichocki, kiedy włożył nogę tam gdzie powinien i zablokował otwierające podanie do napastnika rywali. Później Putnocky zaliczył najprawdopodobniej kolejną interwencję kolejki zatrzymując w akcji sam na sam Grzegorza Bonina. Piłkarze obu ekip spuścili z tonu dopiero po 40. minucie. Futbolówka była jednak cały czas przy nogach chorzowian, którzy swoją grą i seryjną wymianą podań uśpili czujność rywali, dzięki czemu rozegrali kilka akcji - bez efektów w postaci zmiany wyniku. Gospodarze przycisnęli jeszcze w końcówce pierwszej połowy, ale Ruch nie był dziś zespołem, który można by ograć szablonowym rozegraniem akcji. Kiedy na zegarze pojawiła się 46. minuta, a piłkarze Górnika byli już myślami w szatni, futbolówkę na 20. metrze przejął Michał Koj i natychmiast rozprowadził Kamila Mazka, który wyciągnął Rodicia i doskonałym podaniem otworzył Stępińskiemu drogę do siatki. "Stępel" przyzwyczaił, że takich sytuacji nie marnuje i Ruch na przerwę zszedł z dwubramkowym prowadzeniem.

Chorzowianie spokojnie rozpoczęli drugą część. Ustawieni na własnej połowie czekali na to, co zrobią rywale. Ci zaś poza podaniami na własnej połowie i długimi piłkami granymi na napastników nie potrafili przedrzeć się bliżej niż pozwolił na to Ruch. Kiedy jednak Górnikowi ta sztuka się udała, na posterunku był Cichocki. Niebiescy po przejęciu piłki starali się bardzo długo być w jej posiadaniu. To zaś skutkowało dobrym rozprowadzeniem akcji i strzałami na bramkę Rodicia. Rozgrywający 400 mecz w Ekstraklasie Marek Zieńczuk nie potrafił się jednak wstrzelić w światło bramki. Sporo szczęścia chorzowianie mieli w 59. minucie. Matus Putnocky pokazał, że aby go pokonać potrzeba cudu. Po dośrodkowaniu z 16 metra Pruchnika, Grzegorz Piesio uderzył głową pod porzeczkę, ale tam gdzie zmierzała futbolówka, wcześniej znalazła się prawa ręka słowackiego golkipera z Cichej. Późniejsza poprawka Nowaka była już niecelna.

Piłkarzom Waldemara Fornalika brakowało jeszcze jednego gola, by uspokoić sytuację na boisku. Ta sztuka udała się Maciejowi Iwańskiemu, który wykorzystał dogranie Lipskiego. Arbiter liniowy uznał jednak, że były zawodnik Podbeskidzia był na pozycji spalonej. Choć wynik nie uległ zmianie, to Niebiescy wysłali rywalom wyraźny sygnał, że zdobycie kolejnego gola to nie problem. "Duma Lubelszczyzny" schematycznymi zagraniami była w stanie jedynie trafić w Matusa Putnockiego. Ruch z kolei coraz bardziej się rozkręcał. Szybki Mazek zacentrował na Stępińskiego, ale snajper z Cichej nie zdążył do piłki. Ta podskoczyła jeszcze w kierunku Lipskiego, który oddał zbyt słaby strzał, odbity dodatkowo od obrońcy. Pojedyncze ataki gospodarzy przybrały na sile, kiedy na murawie pojawił się Pitry. Gorzej było z celnością, bo tylko niektóre strzały trafiały w światło bramki. Przy jednej z takich okazji stworzonej przez Leandro, 4 żółtą kartkę zobaczył Patryk Lipski i młodego pomocnika zabraknie w meczu z Piastem Gliwice.

Niebezpiecznie było w 80. minucie, kiedy futbolówka po rzucie rożnym odbiła się 2 metry od bramki Putnockiego. W szesnastce nikt jednak nie był zainteresowany zmianą toru lotu piłki i ta mogła spokojnie opuścić plac gry. Waldemar Fornalik w końcówce spotkania zdecydował się na zmianę. Stępińskiego zluzował Efir, który podobnie jak w poprzednim meczu miał około 10 minut, by pokazać swoje umiejętności. Okazji na to miał niewiele, ponieważ to "Zielono-Czarni" dyktowali warunki gry, próbując chociaż złapać kontakt z Ruchem. Jednak to chorzowianie zadali decydujący cios. Przejęcie piłki, szybka kontra i Michał Efir stanął przed wyborem, czy kończyć samemu akcję, czy podać koledze rozgrywającemu 400 mecz na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Wybrał tę drugą opcję i Zieńczuk nie miał problemów, by podcinką po raz trzeci pokonać Rodicia. To zamknęło mecz i Ruch mógł cieszyć się z kompletu punktów zdobytego na terenie rywali.

Zapraszamy do przeczytania naszej relacji LIVE

Górnik Łęczna 0:3 (0:2) Ruch Chorzów

Bramki: Koj 10', Stępiński 45', Zieńczuk 89'

Żółte kartki: Pruchnik, Tymiński, Bielak - Lipski

Składy:

Górnik: Rodić - Mierzejewski, Bielak, Bożić, Leandro - Bonin, Tymiński, Pruchnik (67' Pitry), Nowak, Piesio - Śpiączka (89' Poźniak).

Rezerwowi: Prusak, Nikitović, Sasin, Bednarek, Szmatiuk.
Trener: Jurij Szatałow
Kapitan: Grzegorz Bonin

Ruch: Putnocky - Szyndrowski, Grodzicki, Cichocki, Koj - Mazek (90' Podgórski), Surma, Iwański, Lipski, Zieńczuk - Stępiński (84' Efir).

Rezerwowi: Skaba, Oleksy, Lenartowski, Gigołajew, Włodyka.
Trener: Waldemar Fornalik
Kapitan: Rafał Grodzicki

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)

Widzów: 3604 (w tym 400 kibiców Ruchu, z czego 330 weszło na stadion)

źródło: Niebiescy.pl



Koniec szans Niebieskich
REKLAMA
OSTATNI MECZ
32. kolejka I ligi - 10.05.2025 r. godz. 19:30, Chorzów
Czas na szpil »
Relacja LIVE »
Relacja z meczu »
Relacja z trybun »
Konferencja »
D. Sobociński »
Mateo »
T. Stefanik »
D. Grabiński »
skawinDRONE »
M. Zarychta »
Doping »
Kulisy »
Oprawa »
Skrót meczu »
1:3
RUCH CHORZÓW - ŁKS ŁÓDŹ
 Kozak 11'  Głowacki 72'
 Wzięch 80'
 Wysokiński 90'
REKLAMA
NASTĘPNY MECZ
CHROBRY GŁOGÓW - RUCH CHORZÓW
ul. Rudnowska 17B, Głogów
19.05.2025 r. godz. 19:00
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
07.01 - 21.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:2 Ruch
22.01 - 01.02 - zgrupowanie w Turcji
24.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:2 KF Malisheva
27.01 g. 13:30 - sparing: Ruch 1:1 Kisvarda FC
31.01 g. 14:30 - sparing: Ruch 3:1 FC Voluntari
03.02 - 14.02 - treningi w Chorzowie
07.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 1:0 Odra Opole
08.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 3:0 Rekord Bielsko-B.
17.02 g. 19:00 - 20. kolejka I ligi: Pogoń Siedlce - Ruch
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na
TRANSFERY
PRZYSZLI
Jakub Adkonis (Legia)
Jakub Bielecki (brak klubu)
Jehor Cykało (FK Teplice)
Filip Lachendro (Pniówek)
Dominik Preisler (Slovan Liberec)
Jakub Sobeczko (rezerwy)
ODESZLI
Mateusz Chmarek (Olimpia G.)
Łukasz Góra (Znicz Pruszków)
Kamil Lipiński (Podlasie Biała P.)
Marcel Potoczny (Pniówek)
STRZELCY - TOP 5                         ASYSTY - TOP 5
   Daniel Szczepan9
   Bartłomiej Barański6
   Soma Novothny5
   Mateusz Szwoch5
   Jehor Cykało3
   Maciej Sadlok5
   Miłosz Kozak4
   Denis Ventura4
   Martin Konczkowski3
   Daniel Szczepan3
ŻÓŁTE KARTKI
   Daniel Szczepan10
   Andrej Lukić8
   Maciej Sadlok7
   Mateusz Szwoch6
   Denis Ventura5
   Szymon Szymański4
   Łukasz Góra3
   Jakub Myszor3
   Soma Novothny3
   Szymon Karasiński2
REKLAMA
NA SKRÓTY
  • Terminarz meczów Ruchu
  • Runda jesienna
  • Runda wiosenna
  • Kadra Ruchu
  • Sztab szkoleniowy Ruchu
  • DOŁĄCZ DO NAS!
    REKLAMA
    REKLAMA
    TABELA
    1. Arka Gdynia 68
    2. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 65
    3. Wisła Płock 60
    4. Miedź Legnica 56
    5. Wisła Kraków 56
    6. Polonia Warszawa 55
    7. Górnik Łęczna 49
    8. GKS Tychy 49
    9. Ruch Chorzów 46
    10. Znicz Pruszków 46
    11. ŁKS Łódź 44
    12. Stal Rzeszów 35
    13. Odra Opole 30
    14. Chrobry Głogów 29
    15. Kotwica Kołobrzeg 28
    16. Pogoń Siedlce 26
    17. Stal Stalowa Wola 23
    18. Warta Poznań 21
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    TV NIEBIESCY
    BUTTONY
    90 Minut Widzew To MY
    UKS Ruch Chorzów Elana Toruń
    Kibice.net
    Copyright by Niebiescy.pl © 2005-2024 | Polityka prywatności
    Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem