Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Mieliśmy złe pierwsze pół godziny, gdzie Zagłębie zepchnęło nas do głębokiej defensywy. Nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce i odepchnąć tych ataków Zagłębia. Po tym czasie coś drgnęło w naszej grze, były zalążki niezłych akcji i w dwóch przypadkach mogły być z tego niezłe sytuacje. Paradoks polega na tym, że w drugiej połowie zaczęliśmy lepiej grać w piłkę, a dostaliśmy trzy bramki. Pierwsza padła po ładnej akcji zespołu Zagłębia, a dwóch kolejnych nie będę oceniał, bo sprawa jest oczywista. Zanosiło się na pogrom. 3:0 to był chyba zbyt wysoki wynik, biorąc pod uwagę to, co działo się w drugiej połowie. Bramka na 3:1 trochę nam osłodziła ten mecz. Po spotkaniu z Termaliką były ochy i achy, ale ciągle mówiłem, że ta drużyna tworzy się i zaliczy jeszcze niejedną wpadkę. Ten zespół potrafi też zagrać ciekawą piłkę i będziemy nad tym pracować, żeby słabszych momentów było mniej w naszym wykonaniu.
Piotr Stokowiec (trener Zagłębia):
- Cieszę się ze zdobycia trzech punktów i stylu, w jakim to osiągnęliśmy. Od paru meczów prezentujemy się bardzo dobrze. Są oczywiście momenty, gdzie brakuje dokładnych podań. Trzeba jasno powiedzieć, że trochę nam odbierano tę dobrą grę. Prasa trochę zaciemniała, że Lech przegrał, że Górnik odbudował się. Nie chodzi o to, że szukam poklasku dla naszej drużyny. Zagraliśmy dzisiaj dobre zawody, kontrolowaliśmy grę i chcemy być wizytówką dla naszej akademii. Podobnie jak powiedział Waldek, będą nam się zdarzać słabsze mecze, ale uważam, że idziemy dobrą drogą. Potrafimy grać dobre mecze i tego chcemy się trzymać.
źródło: Niebiescy.pl