Radoslav Latal (trener Piasta):
- Wiedzieliśmy, że w tym meczu jedna bramka będzie decydująca. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze w obronie, mieliśmy stuprocentową sytuację i Moskwik powinien strzelić na 1:0 dla Piasta. W przerwie mówiłem zawodnikom, że o wyniku zdecyduje jeden błąd i tak się niestety stało. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry i nie byliśmy w stanie tego odrobić, aczkolwiek w końcówce graliśmy trzema napastnikami. Ruch bardzo dobrze broni, czeka na własnej połowie na ruch przeciwnika, nie wychodzi z pressingiem, tylko czeka na swoją szansę.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Ten mecz był trudny jak każdy mecz ligowy. Trzeba go było wybiegać i być zespołem. Kierunek wskazaliśmy już w drugiej połowie meczu z Górnikiem Łęczna. Dzisiaj zespół był już bardziej skonsolidowany, odważniejszy w poczynaniach ofensywnych i zdobyliśmy dwie bramki - jedną po stałym fragmencie, a drugą z akcji. Tej drużynie takie zwycięstwo jest bardzo potrzebne. Powiedziałem: nie czekajmy na inkasowanie punktów do meczów, które będą gdzieś tam w przyszłości. Każde spotkanie jest okazją do zdobywania punktów.
Mogę się tylko cieszyć, że dwaj napastnicy strzelili bramkę. Eduards zdobył pięknego gola, ale miał jeszcze okazję, by popisać się jeszcze jedną. Visnakovsa złapał później lekki skurcz i nie jest to coś poważnego. Postanowiliśmy nie czekać do końca, tylko przeprowadziliśmy zmianę.
źródło: Niebiescy.pl