Kamil Kiereś (trener Bełchatowa):
- Bardzo, ale to bardzo cieszy mnie zwycięstwo właśnie tutaj w Chorzowie z Ruchem. Moim zdaniem w ostatnim czasie była to bardzo dobrze grająca drużyna, która jest bardzo dobrze prowadzona przez trenera. Mówię o tym, bo jest to jakaś wskazówka, że po moim powrocie do szatni GKS-u Bełchatów obraliśmy dobrą drogę. Nie będę się rozpowiadał szeroko. Po prostu mamy podążać tą drogą. Mamy nie gadać, tylko pracować i myśleć o najbliższym spotkaniu.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Ten mecz nam nie wyszedł. Problemy zaczęły się w momencie zejścia Filipa Starzyńskiego z boiska. Już na początku widzieliśmy, że drużyna Bełchatowa jest bardzo bojowo nastawiona. W meczu z Piastem Gliwice było widać olbrzymi progres w grze tego zespołu, nawet mimo porażki 3:6. Dzisiaj ten zespół był świetnie dysponowany. Po zejściu Filipa już nie byliśmy tą drużyną, nie potrafiliśmy przeprowadzać składnych akcji. W pewnym momencie udało nam się doprowadzić do wyrównania, ale było to za mało jak na dzisiejszy dzień. Arek Piech był dzisiaj świetnie dysponowany - cztery akcje, cztery bramki. Musimy jak najszybciej zastąpić o tym spotkaniu, wyciągnąć wnioski i myśleć o tym, co przed nami, bo to jest najistotniejsze.
źródło: Niebiescy.pl