Najnowszym nabytkiem Ruchu Chorzów jest Kamil Mazek. 20-letni zawodnik związał się z Niebieskimi w piątek, a kilkanaście godzin później poleciał z nową drużyną do Turcji.
- Stosunkowo późno dołączyłem do zespołu. Trochę to trwało zanim podpisałem kontrakt, ale na szczęście tuż przed wylotem do Turcji wszystko zostało załatwione. Podczas zgrupowania w wolnym czasie przeglądam internet i gram na konsoli, ale przede wszystkim chcę poznać chłopaków. Staram się porozmawiać z każdym - mówi były pomocnik Dolcanu Ząbki.
Mazek rozegrał jesienią 18 spotkań w barwach pierwszoligowego Dolcanu, a wiosną zamierza zadebiutować w T-Mobile Ekstraklasie. - Ten transfer to dla mnie wielka szansa. Powtarzam sobie, że tylko ode mnie zależy, czy trener Fornalik będzie na mnie stawiał czy też nie. Wszyscy podkreślają, że moim atutem jest szybkość i ja też tak myślę. Za każdym razem, gdy mierzono mi prędkość na czas, to byłem najszybszy - zdradza wychowanek Legii Warszawa, który preferuje grę na skrzydle. - Jestem prawonożnym zawodnikiem, ale zazwyczaj grywam na lewym skrzydle. Mogę oczywiście grać też po drugiej stronie - dodaje.
źródło: Niebiescy.pl