strona główna Forum Kibiców Fan Page Niebiescy.pl Twitter Niebiescy.pl Stowarzyszenie Wielki Ruch Typer Foto TV Niebiescy w Youtube Relacje LIVE
Niebiescy, dziękujemy!
  • Data: 28.08.14; 17:11 (akt. 00:10)  Dodał: Luki
To już niestety koniec niezwykłej pucharowej przygody Jana Kociana i Spółki. Chorzowianie odpadli po pechowym rzucie karnym w 105 minucie dogrywki, wykorzystanym przez Xaviera. Niezasłużona porażka w żadnym stopniu nie ujmuje Niebieskim zasług, za które z wielu stron płyną już podziękowania. Ci zawodnicy pokazali, że wielka niebieska "eRka", może być jeszcze większa. A futbolowy raj zaczeka do przyszłego roku...

Przed meczem Jan Kocian największy ból głowy miał z Danielem Dziwnielem. Lekarze zrobili jednak wszystko, by "Dziwny" był w pełni sił, a zabiegi przyniosły oczekiwany rezultat. Reszta składu, to ten sam garnitur, który niezmiennie od dłuższego czasu wychodzi od pierwszej minuty. Trener Metalista natomiast zdecydował się na większą rotację w składzie. W ataku, prócz rosłego Jaji chorzowskich defensorów miał straszyć również Wołodymyr Homeniuk. Gospodarze musieli przecież nie zawieść ciążących na nich oczekiwań.

To było też widoczne od pierwszych minut. Chorzowianie schowali się tuż za linią środkową i czekali aż rywale popełnią błąd. Jeden wystarczył, by kilku przyczajonych piłkarzy z Cichej nagle znalazło się pod bramką Szusta. Jednak nim to się stało, musiało upłynąć sporo czasu, aby Ruch przedostał się w miejsce z którego przynajmniej można było stworzyć zagrożenie. Metalist również miał problemy z utrzymywaniem się przy piłce, dlatego też pierwszy fragment gry był bardzo szarpany. Brakowało też strzałów - pierwszy z nich pofruną wprost w rękawice Krzysztofa Kamińskiego dopiero w 25 minucie... Gospodarze też marnowali seryjnie nadarzające się okazję, lecz z drugiej strony brakowało im na murawie miejsca, gdzie mogliby spokojnie przyjąć i opanować piłkę.

Pierwsza połowa ogólnie nie dostarczyła wielu emocji. Była raczej popisem kunsztu taktycznego Jana Kociana, który rozmontował doskonale klocki swojego vis a vis, Ihora Rachajewa. Drużyna z Charkowa nie mogła znaleźć recepty na niezwykle skutecznego Malinowskiego, trzeźwo myślącego Stawarczyka i wszędobylskiego Dziwniela. Właśnie gra tego ostatniego pokazała dlaczego tak wiele wysiłku włożono w doprowadzenie go do zdrowia. Asekuracja stoperów, dyblowanie Marka Zieńczuka. W tym "Dziwny" spisywał się doskonale. Niebieskim bardzo niewiele zabrakło do tego by choć ugryźć rywali. Słaba celność podań obracała jednak wszelkie plany w niwecz. Na przerwę Ruch i tak zszedł z doskonałym rezultatem.

Po niej zaś Ukraińcy zaczęli pokazywać, że to oni są faworytami i zamierzają z tego przywileju skorzystać. Niesamowitym kunsztem popisał się w 47 minucie Piotr Stawarczyk. Gdyby nie jego wybicie, to kto wie, może już wtedy Metalist rozstrzygnąłby losy rywalizacji na swoją korzyść. Ośmieleni postawą rywali, chorzowianie decydowali się też na coraz groźniejsze kontrataki. Strzał Marka Zieńczuka na chwilę przed upływem czwartego kwadransa gry był niecelny, jednak pokazał, że Ruch też potrafi i to niekoniecznie skorzystać z gapiostwa rywali. Pokazywał to też od początku urealniając filozofię Kociana - szybka kontra na jeden, góra dwa kontakty. Gdyby tylko piłka lepiej trzymała się nogi.

Chorzowską matematykę mógł zepsuć w 64 minucie arbiter, jeśli ugiąłby się pod presją Ukraińców. Ci domagali się rzutu karnego po perfekcyjnym wybiciu Dziwniela. Tony Chapron tym razem wskazał na korner. To również był moment przełomowy, ponieważ gospodarze spotkania poczuli krew i coraz silniej naciskali rywala. Jednakże ani Jaja, ani Xavier, ani Homeniuk nie zdołali przebić leciutko kruszącego się muru. Kocian widział to doskonale, dlatego jego dwie zmiany były głównie podyktowane chęcią wzmocnienia defensywy. Włodyka więcej dobrego zdziałał w obronie niż w ataku, a Gigołajew rzadziej wypuszczał się pod bramkę Szusta, co było nieodzowne w ostatniej fazie gry. Doskonałą okazję na wygranie meczu miał na nodze Marek Zieńczuk. Doświadczony skrzydłowy uderzył znakomicie w 89 minucie, lecz w bramce dobrze spisał się golkiper gospodarzy. Szkoda również dobitki, do której nie zdążyli Kuświk i Włodyka. To oznaczało, że nieuchronnie czekało nas kolejne 30 minut emocji.

Na dogrywkę zmęczeni sześciotygodniowym meczowym maratonem Niebiescy wyszli z przeświadczeniem, że skoro udawało się przez 90 minut, to uda się również przez kolejne 30. W defensywie znów królował Stawarczyk, a w ataku brakowało niewiele, by zadać rywalom decydujący cios. Dobrze też w bramce spisywał się Kamiński, który wyłapał trudny strzał Kułakowa z 86 minuty. Tyle że najgorsze dla "Kamyka" miało dopiero nadejść... Futbolówka wracająca po wybiciu zmierzała mniej więcej na szesnasty metr. Nieupilnowany Wołodymyr Homeniuk uderzył ją głową ponad Kamińskim. Futbolówkę zmierzającą do bramki wybił w ostatniej chwili Marcin Malinowski, ale... Okazało się, że Ukrainiec ma rozbitą głowę po trafieniu pięścią "Kamyka". Francuski sędzia najpierw wskazał na rzut rożny, ale gdy zobaczył napastnika Metalista, pokazał Kamińskiemu czerwoną kartkę i wskazał na jedenasty metr. To była woda na młyn dla Xaviera, który pewnym strzałem pokonał Kamila Lecha.

Druga połowa dogrywki była już tylko formalnością. Osłabieni i zmęczeni piłkarze Ruchu nie mogli nawiązać już równorzędnej walki z mającym swój cel w ręku rywalem. Świetnie między słupkami spisywał się debiutant Lech. Dwie, trzy sytuacje, które padły jego łupem mogły przeważyć o tym, że zatarłoby się świetne wrażenie pozostawione przez Niebieskich na europejskich arenach. Szkoda tylko końcówki, samej końcówki, w której Grzegorz Kuświk i Rołand Gigołajew mogli, a w zasadzie powinni doprowadzić do wyrównania. Zabrakło niewiele - być może odrobiny szczęścia, którego moc i tak chorzowianie otrzymali w Esbjergu. Ponad trzy i pół godziny rywalizacji z Metalistem Ruch musi spisać na straty, ale tylko w oficjalnych zestawieniach.

Nieoficjalne, dla nas kibiców były to jedne z najwspanialszych momentów, które było nam dane przeżyć w ostatnich latach. Ruch walczył za trzech, robił to, czego inni nie potrafili, a wszystko to w niezwykłej atmosferze z Cichej, która pozwala nam z ogromnym szacunkiem patrzeć na wybiegających zawodników. Szkoda, że ta przygoda już się kończy, ale nie mówimy jej - żegnaj, tylko do zobaczenia. Pozostaje nam czekać niecały rok, lecz możemy to robić z dumą. Powtórzmy jeszcze raz: Niebiescy - DZIĘKUJEMY!

Zapraszamy do przeczytania naszej relacji LIVE

LE: Metalist Charków pd. 1:0 (0:0) Ruch Chorzów

Bramka: Xavier 105' (k)

Żółte kartki: Edmar, Krasnopiorow - Starzyński

Czerwona kartka: Kamiński 102' (za brutalny faul)

Składy:

Metalist: Szust - Kułakow, Gueye, Yussuf, Pszenycznych - Krasnopiorow, Edmar, Cleiton Xavier, Jaja (62' Villagra), Rebenok (68' Radczenko) - Homeniuk.

Rezerwowi: Horijanow, Torsiglieri, Torres, Osman, Barilko.
Trener: Ihor Rachajew
Kapitan: Papa Gueye

Ruch: Kamiński - Kuś, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel (83' Gigołajew) - Kowalski (81' Włodyka), Surma, Babiarz, Starzyński, Zieńczuk (105' Lech) - Kuświk.

Rezerwowi: Efir, Urbańczyk, Szyndrowski, Helik.
Trener: Jan Kocian
Kapitan: Marcin Malinowski

Sędzia: Tony Chapron (Francja)

Widzów: 2548 (w tym 148 kibiców Ruchu)

źródło: Niebiescy.pl



Wysoka porażka w Szczecinie
REKLAMA
OSTATNI MECZ
29. kolejka Ekstraklasy - 20.04.2024 r. godz. 17:30, Chorzów
Czas na szpil »
Relacja LIVE »
Relacja z meczu »
Relacja z trybun »
Konferencja »
D. Modrzyk »
T. Stefanik »
P. Manowski »
Fotogaleria »
Oprawy »
Skrót meczu »
Wideo »
2:3
RUCH CHORZÓW - WIDZEW ŁÓDŹ
 Kozak 76'
 Kozak 90'
 Silva 2'
 Sanchez 48'
 Pawłowski 90' (k)
REKLAMA
NASTĘPNY MECZ
ŚLĄSK WROCŁAW - RUCH CHORZÓW
al. Śląska 1, Wrocław
27.04.2024 r. godz. 17:30
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
08.01 - 19.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:1 Ruch
20.01 - 01.02 - zgrupowanie w Belek (Turcja)
23.01 g. 15:30 - sparing: Ruch 1:1 Kecskemeti TE
26.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 0:1 Drita Gnjilane
30.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:1 Brera Strumica
31.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 1:1 FK Skupi
02.02 - 08.02 - treningi w Chorzowie
09.02 g. 20:30 - 20. kolejka Ekstraklasy: Ruch - Legia Warszawa
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na
TRANSFERY
PRZYSZLI
Robert Dadok (Górnik)
Mike Huras (Vfb Stuttgart)
Josema (Leganes)
Ksawery Kwiatkowski (Ruch II)
Patryk Stępiński (Widzew)
Dante Stipica (Pogoń Szczecin)
Adam Vlkanova (Viktoria Pilzno)
Filip Wilak (Lech Poznań)
ODESZLI
Paweł Baranowski (GKS Jastrzębie)
Dawid Barnowski (?)
Maciej Firlej (Puszcza)
Krzysztof Kamiński (Płock)
Konrad Kasolik (Wieczysta)
Artur Pląskowski (?)
Tomas Podstawski (?)
Jan Sedlak (?)
Kacper Skwierczyński (Waterford)
Dominik Steczyk (Preussen)
Tomasz Swędrowski (Wieczysta)
Remigiusz Szywacz (?)
STRZELCY - TOP 5                         ASYSTY - TOP 5
   Daniel Szczepan4
   Tomasz Swędrowski3
   Michał Feliks2
   Tomasz Foszmańczyk1
   Kacper Michalski1
   Daniel Szczepan2
   Mateusz Bartolewski1
   Kacper Michalski1
   Tomasz Swędrowski1
   Filip Starzyński1
ŻÓŁTE KARTKI
   Maciej Sadlok5
   Mateusz Bartolewski3
   Kacper Michalski3
   Tomas Podstawski3
   Miłosz Kozak2
   Juliusz Letniowski2
   Tomasz Swędrowski2
   Daniel Szczepan2
   Remigiusz Szywacz2
   Tomasz Wójtowicz2
REKLAMA
NA SKRÓTY
  • Terminarz meczów Ruchu
  • Runda jesienna
  • Runda wiosenna
  • Kadra Ruchu
  • Sztab szkoleniowy Ruchu
  • DOŁĄCZ DO NAS!
    REKLAMA
    REKLAMA
    TABELA
    1. Jagiellonia Białystok 52
    2. Śląsk Wrocław 50
    3. Lech Poznań 48
    4. Górnik Zabrze 48
    5. Pogoń Szczecin 47
    6. Raków Częstochowa 46
    7. Legia Warszawa 46
    8. Widzew Łódź 42
    9. Stal Mielec 38
    10. Piast Gliwice 35
    11. Zagłębie Lubin 35
    12. Radomiak Radom 35
    13. Cracovia 32
    14. Warta Poznań 31
    15. Korona Kielce 30
    16. Puszcza Niepołomice 29
    17. ŁKS Łódź 21
    18. Ruch Chorzów 20
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    TV NIEBIESCY
    BUTTONY
    90 Minut Widzew To MY
    UKS Ruch Chorzów Elana Toruń
    Kibice.net
    Copyright by Niebiescy.pl © 2005-2024 | Polityka prywatności