- Teoria mówi, że lepiej grać drugi mecz u siebie, bo można lepiej zareagować na wynik pierwszego starcia. Dla nas właściwie nie ma to znaczenia, bo i tak zagramy oba spotkania na wyjazdach - mówi trener Jan Kocian przed czwartkowym meczem z Esbjerg fB, w którym jego drużyna będzie pełniła rolę gospodarza.
Sztab szkoleniowy Ruchu nie wysłał swoich przedstawicieli do Danii. Trenerzy przygotowują swój zespół na podstawie innych źródeł. - Była możliwość zdobycia wielu materiałów na temat gry Esbjergu, czy to wideo z meczów, czy informacji od ludzi, którzy przebywają w Danii. Dlatego nie wysyłaliśmy specjalnie naszych trenerów do obserwacji rywala. Myślę, że z tej teoretycznej strony jesteśmy dobrze przygotowani do meczu. Dzisiaj będziemy mieli jeszcze analizę gry Esbjergu. Przekażemy piłkarzom wiele ważnych informacji - zapewnia Jan Kocian.
- Nasz rywal to dobra drużyna. Ostatnio grają systemem 4-4-2 albo 4-2-3-1. Lubią grać kombinacyjnie, mają przewagę w posiadaniu piłki. Trzon drużyny to w linii: słowacki bramkarz Dubravka, portugalski obrońca Gomes, norwescy pomocnicy Lekvam i Fellah oraz austriacki napastnik Pusić - wskazuje szkoleniowiec Ruchu.
Początek czwartkowego meczu o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów / Slask.Sport.pl