- Do Liechtensteinu jedziemy po zwycięstwo. Na pewno nie zagramy na 0:0, bo to mogłoby się źle skończyć. Jedziemy tam, by zagrać to, co umiemy. Mam nadzieję, że wygramy i przejdziemy dalej - mówi Jakub Kowalski.
Drużyna Ruchu wyruszyła do Vaduz już w środę rano. Niebiescy wieczorem zapoznają się z Rheinpark Stadionem, przeprowadzą na nim trening, a w czwartek o godz. 19:00 zmierzą się z miejscowym zespołem w rewanżowym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
Pierwsze spotkanie pokazało, że beniaminek szwajcarskiej ekstraklasy nie jest chłopcem do bicia. Przebieg meczu był bardzo emocjonujący. Najpierw niespodziewane prowadzenie gości, trzy minuty później dwa gole Ruchu, w drugiej połowie wyrównanie i następnie kluczowa bramka Piotra Stawarczyka, która dała Niebieskim cenne zwycięstwo 3:2.
- Szkoda, że straciliśmy u siebie dwie bramki, ale co nam teraz zostaje? Nie możemy tego rozpamiętywać, jesteśmy dobrej myśli przed rewanżem - uważa "Stawar". - Rywale nas nie zaskoczyli, mniej więcej wiedzieliśmy, na co ich stać - dodaje.
- Niebieskich czeka w rewanżu naprawdę trudna przeprawa. Zawodnicy z Vaduz wcale źle nie grali, może odbiegali trochę pod względem taktycznym. Ruch będzie musiał zagrać na wyjeździe znacznie lepiej - podkreśla Eugeniusz Lerch, legendarny napastnik Ruchu, który zdobył dla niego 106 bramek.
Potyczka z FC Vaduz kosztowała chorzowian nie tylko sporo sił, ale także zdrowia. Na listę kontuzjowanych wskoczyli po tym spotkaniu: Marek Zieńczuk, Daniel Dziwniel, Grzegorz Kuświk, Marcin Malinowski i Michał Efir. Wszyscy poza "Zieniem" wrócili już do zdrowia, choć prawie do końca nie było wiadomo, czy do samolotu wsiądą "Malina" i "Dziwny".
Ekipę trenera Jana Kociana wesprze w Liechtensteinie liczna grupa kibiców Ruchu. Będzie ich około pół tysiąca i można się spodziewać, że stworzą niezapomnianą atmosferę. Doskonale pamiętamy bowiem niebieskie najazdy na Wiedeń czy Pilzno.
Sędzią głównym rewanżowego meczu z FC Vaduz będzie Azer Anar Salmanov. Początek meczu w czwartek o godz. 19:00. Zapraszamy serdecznie do śledzenia naszej
relacji LIVE!
Jeśli Niebieskim uda się wyeliminować FC Vaduz, to w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy zmierzą się z lepszym z pary Kajrat Ałmaty (Kazachstan) / Esbjerg fB (Dania).
Przewidywane składy:
Vaduz: Jehle - Untersee, Stahel, Grippo - Burgmeier, Muntwiler, Ciccone, Neumayr, Schurpf - Sutter, Pak.
Ruch: Kamiński - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Kowalski, Surma, Babiarz, Starzyński, Gigołajew - Kuświk.
|
źródło: Niebiescy.pl