Karol Michalski (trener Ruchu):
- To był słaby mecz w naszym wykonaniu, kilka ogniw zespołu nie spełniło swoich zadań. Silny filar drużyny - Adrian Świerczyński - był kontuzjowany. Lech Poznań okazał się dużo lepszym od nas zespołem, zwłaszcza w drugiej linii i stąd taki wynik. Na pochwałę zasługuje Kamil Gabryś, młody i ambitny zawodnik, który rozegrał swój drugi mecz w Młodej Ekstraklasie. Przegraliśmy ale się nie załamujemy i z podniesionymi głowami będziemy się przygotowywać do kolejnego meczu z Wisłą Kraków.
Grzegorz Domżalski (pomocnik Ruchu):
- Brak koncentracji był głównym powodem naszej porażki. Szkoda tej bramki w 45. minucie. Myślami byliśmy już chyba w szatni i to nas zgubiło. Gol na 1:1 podbudował naszych przeciwników i skrzętnie to wykorzystali, wygrywając 3:1. Byli mocno zmotywowani i zasłużenie zwyciężyli.
Filip Burkhardt (pomocnik Lecha):
- Bardzo nas cieszy wygrana na wyjeździe. Zwłaszcza, że ostatnio przegraliśmy dwa razy pod rząd. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Gra Ruchu pozostawiała wiele do życzenia, ale głównie dlatego, że to bardzo młody i niedoświadczony zespół. Większość chłopaków z Chorzowa to chyba wciąż juniorzy.
Łukasz Białożyt (pomocnik Lecha):
- Miałem dużo szczęścia przy bramce. Niemniej jednak dodała ona wiary drużynie i pomogła w osiągnięciu korzystnego rezultatu. Ruch Chorzów nie był łatwym przeciwnikiem, ale cieszy fakt, że udało nam się podobnie jak pierwszej drużynie pewnie wygrać.
źródło: ruch.chorzow.pl