To był najlepszy mecz Ruchu tej wiosny. Chorzowianie od początku do końca kontrolowali przebieg rewanżu z Zagłębiem Lubin. Rezultat 1:0 wystarczył "Niebieskim" do awansu do półfinału Pucharu Polski.
Oba zespoły zapowiadały walkę o awans od pierwszej minuty, dlatego szkoleniowcy zdecydowali się desygnować na plac gry swoich najlepszych zawodników. Jacek Zieliński postanowił, że pod nieobecność Baszczyńskiego, Tymińskiego i Lewińskiego, na "wykartkowanych" pozycjach zagrają Szyndrowski, Panka i Malinowski.
Pierwsza połowa rozpoczęła się zdecydowaną grą Ruchu, który starał się pokazać rywalom, że to właśnie on powinien zagrać w półfinale. Wysoki pressing, wymuszanie niecelnych zagrań i sporo ofensywnych akcji spowodowały, że "Miedziowi" większość czasu byli zamknięci na własnej połowie.
Pierwszą bardzo dobrą sytuację "Niebiescy" mieli już w 14 minucie, kiedy to po akcji Malinowski - Janoszka - Jankowski, ten ostatni uderzył metr obok słupka bramki Gliwy. Chorzowianie stwarzali sobie coraz więcej sytuacji, lecz strzały nie odnajdywały drogi do bramki gości. Podobnie było w 31 minucie, kiedy to Zieńczuk "obsłużył" podaniem "Jankesa", który pomimo przewagi nad obrońcami oddał bardzo niecelny strzał.
Lubinianie obudzili się dopiero pod koniec pierwszej połowy, jednak żaden z piłkarzy Zagłębia nie potrafił realnie zagrozić Peskoviciowi. Słowacki bramkarz miał okazję do wykazania się swoim kunsztem, kiedy uratował Ruch przed utratą bramki. Znakomicie wyłapał piłkę, która spadała mu za "kołnierz".
Druga część spotkania zaczęła się obiecująco, ponieważ Jankowski miał kolejną szansę na bramkę, ale został uprzedzony przez obrońcę "Miedziowych". W 57. minucie "Jankes" nie przyjął piłki po podaniu Panki, lecz dopadł do niej Janoszka, który przymierzył z 16 metrów i wprawił chorzowską publiczność w ekstazę.
Ruch był coraz groźniejszy, jednak w akcjach ofensywnych brakowało mu wykończenia. Swoje szanse mieli Zieńczuk, który uderzał z rzutu wolnego, Starzyński oraz Jankowski. Zamknięte na własnej połowie przez praktycznie cały mecz Zagłębie spróbowało swoich sił w 89 minucie, jednak Ruch mądrze się bronił i utrzymał rezultat. - Stworzyliśmy dziś bardzo dużo sytuacji z tak dobrym zespołem, bo za taki niewątpliwie możemy uznać Zagłębie. To sztuka, ale szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Awansowaliśmy dalej i to jest dziś najważniejsze - ocenił po meczu Marcin Malinowski.
Teraz przed chorzowianami wyjazdy do Kielc i Lubina. Ligowe zmagania powrócą na Cichą dopiero 5 kwietnia.
Zapraszamy do przeczytania naszej
relacji LIVE
PP: Ruch Chorzów 1:0 (0:0) Zagłębie Lubin
Bramka: Janoszka 57'
Żółte kartki: Malinowski - Banaś, Bilek, Nhamoinesu
Składy:
Ruch: Pesković - Djokić, Szyndrowski, Stawarczyk, Konczkowski - Zieńczuk (73' Sultes), Malinowski, Panka, Starzyński (90' Kikut), Janoszka - Jankowski (88' Kuświk).
Rezerwowi: Kamiński, Chwastek, Smektała, Lewczuk.
Trener: Jacek Zieliński
Kapitan: Marcin Malinowski
Zagłębie: Gliwa - Widanow, Banaś, Godal, Nhamoinesu - Pawłowski (39' Błąd), Jeż, Bilek (69' Kowalczyk), Hanzel (61' Wilczek), Małkowski - Papadopulos.
Rezerwowi: Kozioł, Rakowski, Rymaniak, Cotra.
Trener: Pavel Hapal
Kapitan: Adam Banaś
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 4150 (w tym około 100 kibiców Zagłębia)
|
źródło: Niebiescy.pl