Temat stadionu Ruchu Chorzów nie odnosi się tylko do rozgrywania poszczególnych spotkań w nowej otoczce. Jest niezwykle ważny, bowiem ten ma uwolnić klub od finansowych problemów, ba Ruch ma na nim uaktywnić swoje mistrzowskie DNA. Prezes Smagorowicz wyraźnie obrał kurs na Stadion Śląski, kibice obstają przy Cichej 6, zaś miasto zaczyna się wahać. Kto ma rację? Rządzący ucieka się do swoich wyliczeń, których obecnie nie chce ujawniać. My zaś stając po stronie sympatyków Niebieskiej eRki pokażemy racje, popierając je konkretnymi przykładami. Jest ich sporo, dlatego lekturę podzieliliśmy na kilka części.
Rozpocznijmy od tego co w ostatnim czasie podlega największym przekłamaniom. Coraz więcej bowiem pojawia się komentarzy mówiących, że tylko część kibiców Ruchu Chorzów chce nowego stadionu przy Cichej. TO NIEPRAWDA i wyraźna manipulacja. Regularnie na łamach naszego serwisu pytamy Was, gdzie powinien grać Ruch. Pytaliśmy we wrześniu 2014 roku, pytaliśmy w roku 2013. Aż 83% szeroko rozumianych sympatyków klubu chce, aby ten grał na zbudowanym od nowa, kameralnym obiekcie położonym w miejscu dotychczasowego. Wizja przenosin na śląskiego giganta podoba się TYLKO 11% głosujących. Wahających się jest 5%. Wyniki sondy możecie podejrzeć tutaj i póki co nie ma sensu jej powtarzać:
Nikt poza nami nie zrobił badania dotyczącego tego, jaką drogą powinien pójść klub. Czy nie od tego powinna się zacząć każda duża inwestycja? Czy robienie czegoś wbrew komuś, właściwie bez żadnego poparcia nie powinno być powodem do zastanowienia? Oczywiście można nam kibicom zarzucać brak wiedzy, ale równie dobrze możemy odbić tą piłeczkę. Skąd taką wiedzę ma mieć Prezes Smagorowicz, były Prezydent Chorzowa Marek Kopel, czy członkowie jego ugrupowania?
Nas kibiców jest więcej i w tej ilości tkwi niezwykła siła. Przeróżne badania pokazują, że tłumy są mądrzejsze od jednostek. Pamiętacie teleturniej "Milionerzy"? Jego uczestnicy po udzieleniu piętnastu poprawnych odpowiedzi mogli wygrać milion złotych. Po drodze mogli skorzystać z trzech kół: pół na pół, telefon do przyjaciela (eksperta), głosowanie publiczności. "Wszystko, co nam się wydaje, że wiemy o inteligencji, podpowiada, iż bystra jednostka najskuteczniej udzieli pomocy. I rzeczywiście eksperci wypadli całkiem dobrze, wskazując - w stresie - prawidłową odpowiedź w 65% przypadków. Ich wyniki bledły jednak w porównaniu z osiągnięciami publiczności. Tłumy przypadkowych ludzi, którzy popołudniami, w dni powszednie, nie mieli niczego lepszego do roboty, niż siedzieć w telewizyjnym studiu, wskazywały prawidłową odpowiedź w 91% przypadków". Wyliczenia dotyczą amerykańskiej wersji teleturnieju, ale zapewne w polskiej niewiele by się różniły.
"Klasyczną dziś prezentacją zbiorowej inteligencji jest eksperyment z umieszczonymi w słoiku żelkami. W badaniu tym zbiorowe oszacowania są niezmiennie lepsze od ogromnej większości pojedynczych głosów. Kiedy profesor finansów Jack Treynor pokazał swoim studentom słoik z 850 żelkami, grupa oszacowała ich liczbę na 871. Tylko jedna osoba spośród 56 była jeszcze bliższa prawdy".
Zacytowane powyżej przykłady pochodzą z książki: "Mądrość tłumu. Większość ma rację w ekonomii, biznesie i polityce" autorstwa Jamesa Surowieckiego, etatowego pracownika amerykańskiego tygodnika "New Yorker". Wspominany Jack Treynor to dziś starszy wydawca i członek zarządu w Journal Investment Management oraz w Institute for Quantitative Research in Finance. I choć zrobiliśmy całkiem niezłą reklamę tej pozycji książkowej, to warto do niej sięgnąć, bowiem jest najeżona przykładami udowadniającymi, że to właśnie tłumy mniej lub bardziej instynktownie podejmują najbardziej wyważone i miarodajne opinie.
Im większa jest grupa, tym podjęta decyzja będzie trafniejsza. W podawanych przypadkach finalne odpowiedzi są średnią oddanych wszystkich głosów. Zasada decyzji będącą wypadkową głosów sprawdza się w każdej dziedzinie, od sali uniwersyteckiej, po giełdę papierów wartościowych. Po eksplozji wahadłowca Challanger amerykańska giełda już po sześciu minutach wskazała głównego winowajcę wyprzedając najbardziej akcję spółki Morton Thokol. Dopiero sześć miesięcy później komisja prezydencka zajmują się sprawą katastrofy wskazała na uszczelki wyprodukowane właśnie przez wspomnianą firmę, a dodajmy że za budową wahadłowca stały przeróżne przedsiębiorstwa.
Przykład przekonań sympatyków Ruchu Chorzów zdaje się być niezwykle podobnym. Wspólnie tworzymy bardzo dużą społeczność. Są wśród nas uczniowie, studenci, przedstawiciele różnych zawodów. Pytając Was o różne rzeczy za pomocą naszej sondy potrafimy wyliczyć średnią, z którą nie sposób się nie zgodzić. Każdy czerpie wiedzę na swój sposób, mamy różne opinie, w niektórych przypadkach bardzo skrajne, ale średnia matematyczna, lub jej pochodna mediana, oddają bardzo wiernie postać rzeczy. Dlaczego tym razem ponad 80% kibiców miałoby się mylić?
Zorganizowana w 2012 roku manifestacja przyciągnęła pod siedzibę Urzędu Miasta w Chorzowie ponad 4 tys. osób w różnym wieku. Była zorganizowana w czwartek, w porze kiedy jeszcze dużo z nas wraca z pracy, czy ma inne obowiązki. Następnego dnia w piątek 9 listopada na mecz z Lechią Gdańsk wybrało się 3.600 sympatyków. Więcej osób przyszło i zamanifestowało swoją postawę, wskazując jasno drogę, którą powinien iść klub. Czy przyszliby będąc niepewnych swoich racji? Czy przenosiny na Stadion Śląski choć w połowie wywołują taką chęć zaangażowania? Gdzie łatwiej będzie budować frekwencję?
Mądrość tłumu, w tym przypadku nas kibiców, poparta konkretnymi przykładami niech będzie pierwszym z argumentów za budową stadionu przy Cichej. Wyprowadzka Ruchu to dalece ryzykowna decyzja, stojąca wbrew logice sondaży, opinii społecznych, zasad zbiorowego stanowienia. Najpierw włodarze klubu powinni przekonać do swojego pomysłu kibiców, następnie go realizować. Tymczasem tu dzieje się na odwrót, stawiając nas przed faktem dokonanym. W zasadach wolnego rynku ciężko o zmuszenie kogoś do robienia czegoś na siłę, a jak pokazują prawa natury efekt może się okazać zupełnie odwrotny. Jeżeli fani nie zmienią swojego zdania, to istnieje ryzyko, że duża część z nich na Stadion Śląski nie przejdzie. Oby obrana koncepcja i sposób jej realizacji nie doprowadziły do konfliktu i zorganizowanego protestu, bo wówczas każde spotkanie rozgrywane na Stadionie Śląskim przy pustych trybunach będzie gorzej niż sparingiem.
RUCH CHORZÓW - ŁKS ŁÓD
ul. Katowicka 10, Chorzów
10.05.2025 r. godz. 19:30
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
07.01 - 21.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:2 Ruch 22.01 - 01.02 - zgrupowanie w Turcji
24.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:2 KF Malisheva
27.01 g. 13:30 - sparing: Ruch 1:1 Kisvarda FC
31.01 g. 14:30 - sparing: Ruch 3:1 FC Voluntari 03.02 - 14.02 - treningi w Chorzowie
07.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 1:0 Odra Opole
08.02 g. 12:00 - sparing: Ruch 3:0 Rekord Bielsko-B.
17.02 g. 19:00 - 20. kolejka I ligi: Pogoń Siedlce - Ruch
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na