Po meczu z Górnikiem nadeszła pora na kolejne derby, tym razem z Piastem Gliwice. Mecz obejrzało
4500 widzów, w tym blisko 300 fanów Piasta. Niestety, piłkarze Ruchu pod wodzą Jacka Zielińskiego odpuścili kolejne derbowe spotkanie i ulegli gliwiczanom 1:2. Z dobrej strony pokazali się za to kibice chorzowskiej drużyny, którzy przez całe spotkanie wspierali zawodników dobrym dopingiem i zaprezentowali oprawę.
Na płotach zawisły m.in. flagi: "Psycho Fans", "ULTRAS", "Wielkie Hajduki", "To My Naród Śląski", "Niebieskie Katowice", "Radlin", "Cryminal Family", "Jaworzno", "Kęty", "Oberschlesien" oraz transparent "KoloRujemy", nawiązujący do ogólnopolskiej akcji kibiców.
Na początku meczu pojawił się również transparent "Tanku momy pełne baki, na nosz widok mocie sraki" (z dorysowaną postacią przykucniętego "Człowieka Biegunki" w barwach KSG), który był odpowiedzią na ostatnią zaczepną oprawę ultrasów Górnika. Około 20 minuty "Niebiescy" wywiesili kolejny transparent skierowany do zabrzan. Pojawiła się na nim nazwa ich grupy "Ekipa szyderczy palec", a obok postać Simpsona w barwach Gieksy wciskającego palec w dupę Barta, z którym identyfikują się zabrzanie.
Kibice Piasta początkowo chcieli 1000 biletów, dostali około 600, a ostatecznie przybyli do Chorzowa... w około 300 osób i przed godz. 18:00 zaczęli zajmować sektor gości. Wywiesili kilka flag w tym m.in. "Piast Gliwice", "Szlachta Gliwic", "Legion Gliwice". Gliwiczanie prowadzili doping przez całe spotkanie oraz odpalili achtungi po strzelonych bramkach.
Po bramce dla Ruchu w 63. minucie na trybunach zapanowała euforia. Z młyna wyrzucone zostały serpentyny i konfetti, a po chwili zaprezentowana została oprawa. W jej skład wchodziły: wielki, mistrzowski pas bokserski z herbem Ruchu na środku oraz odwróconymi herbami wrogów po bokach, transparent z napisem "Walka zapewni Ci potęgę, a charakter uznanie” oraz spora ilość transparentów na dwa kije oraz flag na kijach w barwach. Całość dała naprawdę dobry efekt wizualny.
Po 7 minutach Piast zdołał wyrównać, a następnie w końcówce meczu zdobyć kolejną bramkę na wagę zwycięstwa. Po kolejnej przegranej kibice Ruchu intonowali "Nie straszny nam porażki smak..." oraz śpiewali w kierunku piłkarzy "walczyć, trenować Ruch Chorzów musi panować". Trenera natomiast pożegnały gwizdy.
Przed nami daleki i ciekawy wyjazd do Gdańska, także zapisywać się i jedziemy wspierać drużynę w walce o cenne zwycięstwo. Nieważne jakby piłkarze nie grali. My, kibice Ruchu musimy zawsze trzymać wysoki poziom.
źródło: Niebiescy.pl