Ruch Chorzów wydał oświadczenie po 123. Wielkich Derbach Śląska. Oto jego treść:
"Za nami 123. Wielkie Derby Śląska, które okazały się piłkarskim świętem z rekordową w tym sezonie dla Ruchu ponad 38-tysięczną frekwencją. Cieniem na tym święcie – mimo w zgodnej opinii większości obserwatorów oraz ekspertów dobrej postawy zespołu i posiadanej przez większość czasu inicjatywy – położył się dla Niebieskiej Społeczności wynik sportowy, nad czym ubolewamy. Ale nie tylko.
Już wstępne oględziny dokonane krótko po meczu przez Klub i Zarządcę Obiektu wykazały znaczne zniszczenia w sektorze gości. Zdewastowane zostały toalety, w których wyrywano drzwi, kabiny WC, grzejniki, kafelki ze ścian. Wyłamane zostało wejście do znajdującej się na terenie sektora gości serwerowni, gdzie po meczu przedstawiciele Klubu zastali powyrywane kable i zniszczony tworzący ją sprzęt. Trwa szacowanie strat, ale już teraz pewnym jest, iż będą to niebagatelne kwoty, których pokrycia będziemy oczekiwać od sprawców jako organizator imprezy masowej, zgodnie z literami prawa powszechnego i związkowego.
W tym miejscu – nawiązując do wielu komentarzy i reakcji różnych środowisk odnoszących się do decyzji podjętych przed 123. WDŚ przez nasz Klub, a których post factum z pewnością byśmy nie zmienili - przytoczyć można jedynie hasło, jakie szczególnie po końcowym gwizdku było dostrzegalne na Stadionie Śląskim: "Piłka nożna dla kibiców". Puentę do niego dopisała proza derbowego życia.
Niebiescy, dziękujemy Wam za wspaniałą w większości spotkania atmosferę godną piłkarskiego święta i doping niosący drużynę. Pamiętajcie, że Stadion Śląski to dziś nasz tymczasowy dom - mamy obowiązek dbać o niego bez względu na jakiekolwiek okoliczności czy prowokacje. Zdając sobie sprawę z trudnego dla większości z nas niedzielnego poranka, poczucia straconej sportowo szansy, już teraz zapraszamy na 6 kwietnia i mecz z Puszczą Niepołomice. Sytuacja nie jest łatwa, ale nie z takimi Ruch radził sobie w przeszłości bliższej i dalszej. Doskonale wiemy, że zjednoczeni możemy wiele.
Gdy upadniesz wstań, nie poddawaj się...!"