- Robimy wszystko, żeby na mecz ze Stomilem wystawić już możliwie najmocniejszy skład. Czy w drużynie znajdzie się miejsce dla nowych zawodników? Zadecyduje o tym trener i aktualna forma piłkarzy. My robimy wszystko, by miał do dyspozycji wszystkich, z którymi podpisaliśmy umowy, gdy zakaz transferowy jeszcze obowiązywał - mówi dyrektor sportowy Ruchu Chorzów Grzegorz Kapica.
15 sierpnia zakończył się półroczny zakaz transferowy, jaki ciążył na klubie z ul. Cichej 6. Oznacza to, że Niebiescy mogą zgłosić do rozgrywek nowych zawodników. - To pięciu piłkarzy zagranicznych i trzech Polaków. Trzeba jednak wiedzieć, że procedury ich kontraktowania mogliśmy rozpocząć dopiero dzisiaj. Trzeba załatwić sprawy w PZPN i federacjach zagranicznych: włoskiej, greckiej, bułgarskiej. Musimy otrzymać ich certyfikaty, by móc zgłosić ich do rozgrywek. Na boisko na pewno nie wybiegnie Bojan Marković. Jest obywatelem Bośni i Hercegowiny, kraju spoza Unii Europejskiej, więc w jego przypadku nie ma takiej fizycznej możliwości, by w trzy dni zdążyć z pozwoleniem na pracę - tłumaczy.
- Ciągle poszukujemy piłkarzy, którzy byliby wzmocnieniem naszej drużyny. Niestety, nie możemy wykluczyć także odejść. Kilkanaście dni temu zwróciliśmy się do PZPN z prośbą o rozstrzygnięcie rozbieżności pomiędzy przepisami PZPN, a rozwiązaniami obowiązującego w Polsce prawa gospodarczego. Otóż jak wiadomo, rozpoczęliśmy proces restrukturyzacji. Zgodnie z prawem nie wolno nam regulować zobowiązań powstałych przed 23 czerwca tego roku. Wśród tych zobowiązań są m.in. wynagrodzenia wynikające z umów cywilno-prawnych, w tym wynagrodzenia piłkarzy. To, że w całości otrzymają należne im pieniądze jest pewne, bo taki warunek od razu postawiła piłkarska centrala, ale będą musieli na nie poczekać. Tymczasem regulacje PZPN pozwalają piłkarzowi rozwiązać kontrakt jeśli zaległości klubu przekraczają dwa miesiące. Mamy więc sytuację, w której z jednej strony nie wolno nam spłacać zaległych zobowiązań, bo łamalibyśmy prawo, a z drugiej ich niespłacanie naraża nas na utratę piłkarzy, którzy zechcą rozwiązać kontrakt. PZPN właśnie poinformował nas, że interpretacji w tej sprawie możemy spodziewać się 6 września - opowiada Kapica.
źródło: Ruch Chorzów